Sektor metalowy: na razie więcej problemów niż korzyści z rosnących budżetów na zbrojenia

Sylwia WedziukSylwia Wedziuk
opublikowano: 2025-08-04 20:00

Brak wiedzy i dostępu do kontraktów, wymogi certyfikacyjne czy konieczność prefinansowania projektów - to główne przeszkody w staraniach o państwowe pieniądze na obronność, wskazywane przez przedsiębiorców.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Czy i jak branża metalowa skorzysta na większych wydatkach na obronność?
  • Czy firmy z tego sektora już notują większe zamówienia w związku z tym?
  • Czego się obawia sektor metalowy w związku z większymi wydatkami na zbrojenia?
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedsiębiorcy z branży metalowej widzą dla siebie szansę w rosnących inwestycjach w obronność, jednak na razie większość firm nie odczuwa w związku z tym poprawy sytuacji – wynika z badania Keralli Research przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services.

Jedynie 18 proc. przedsiębiorców z branży metalowej liczy na zwiększenie liczby zamówień od firm z sektora obronnego – zarówno bezpośrednio, jak i pośrednio. Dodatkowe 14 proc. badanych widzi szansę na wejście do nowych kanałów współpracy przemysłowej w odpowiedzi na potrzeby związane z obronnością. Tylko pojedyncze przedsiębiorstwa wskazują, że liczą na skorzystanie z nowych programów wsparcia inwestycyjnego lub ulg podatkowych skierowanych do podmiotów zaangażowanych w produkcję na potrzeby wojska. Jednocześnie 6 proc. badanych ocenia, że rosnące nakłady na obronność mogą utrudnić rekrutację w ich firmach, ponieważ część specjalistów przejdzie do sektora zbrojeniowego.

- Choć firmy z branży metalowej teoretycznie są pierwsze na liście beneficjentów zwiększonych wydatków zbrojeniowych, to mają więcej obaw niż nadziei. Aż 26 proc. respondentów mówi, że nie spodziewa się w z związku z tym żadnych zmian. To dlatego, że z jednej strony brakuje integracji między przemysłami cywilnym i obronnym, z drugiej – przedsiębiorcy zwyczajnie nie mają dostępu do informacji o możliwych korzyściach. Do tego dochodzi istotna bariera kosztowa. Rosnące ceny stali, metali specjalnych i komponentów wpływają negatywnie na rentowność, a presja ta może się tylko pogłębić – uważa Katarzyna Pydych, prezeska Keralli Research.

W sumie ponad połowa przedsiębiorstw z sektora metalowego nie widzi dziś w rosnących wydatkach na obronność bodźca prorozwojowego.

– Branża metalowa odgrywa ważną rolę w łańcuchu dostaw dla sektora obronnego, ale nie każda firma od razu korzysta ze zwiększonych zamówień. Problemem jest dostęp do kontraktów, wymogi certyfikacyjne czy konieczność prefinansowania projektów – twierdzi Wojciech Czapeczko, dyrektor ds. finansowania biznesu w Bibby Financial Services.

- Jasne, że nie wszystkie firmy na tym skorzystają, ale dla wielu z nich rosnące wydatki państwa na obronność to realna szansa na wejście w nowe łańcuchy dostaw i pozyskanie nowych klientów – twierdzi z kolei Sebastian Rynkiewicz, prezes Centrum Promocji Innowacji i Rozwoju oraz koordynator Klastra Przemysłowego Evoluma.