Sesje w Europie kończyły się bez większych zmian

Małgorzata Birnbaum
opublikowano: 2003-03-26 18:51

Sesje w Europie kończyły się bez większych zmian LONDYN (Reuters) - Środowe sesje w Europie kończyły się bez większych zmian, bo
inwestorzy w napięciu oczekiwali na kolejne wieści z frontu w Iraku i woleli wstrzymać
się z poważniejszymi decyzjami. Rosły akcje spółek chemicznych, a także francuskiego koncernu użyteczności publicznej
Suez, spadały natomiast kursy firm ubezpieczeniowych i producentów leków. "Na rynku jest dużo niepewności i nie można dziś ocenić, jak długo potrwa ta wojna.
Rynek jednak wierzy, że się skończy i to raczej szybciej niż później" - powiedział Rene
van der Zeeuw ze spółki Robeco w Rotterdamie. W ostatnich dniach aktywność na rynku była mocno ograniczona, ponieważ po początkowej
euforii gracze starają się oszacować, jak długo może potrwać wojna. W środę na bagdadzkiej ulicy zginęło około 15 mieszkańców. Rozwścieczeni Irakijczycy
twierdzili, że zabił ich amerykański pocisk. Liczba ofiar wojny, której celem jest
obalenie Saddam Husajna, rośnie. Analitycy uważają, że rynek znalazł się w impasie, ponieważ z jednej strony obawia
się, że wojna może się przedłużać, a z drugiej jest głęboko przekonany, że zakończy się
ona zwycięstwem sił koalicji. "Możemy mieć jeszcze kilka dni takich jak ten, zanim koalicja przypuści szturm na
Bagdad" - powiedział Valerie Plagnol, główny analityk w spółce CIC w Paryżu. Obawy, że wojna potrwa dłużej niż zakładano, doprowadziła do wzrostu cen ropy, spadku
kursu dolara i indeksów na Wall Street. "Kiedy niepewność związana z wojną minie, ceny ropy spadną, a dolar się wzmocni. Obie
te informacje będą dobre dla gospodarki europejskiej" - powiedział van der Zeeuw. Do godziny 18.45 indeks Eurotop 300 wzrósł o 0,12 procent, a indeks blue-chipów Euro
Stoxx 50 zyskał 0,16 procent. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Olga Markiewicz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))