Według danych LSEG, Kpler oraz źródeł handlowych, eksport oleju napędowego z Indii do Europy we wrześniu 2025 r. wyniósł od 1,3 do 1,4 miliona ton metrycznych, czyli równowartość 9,7–10,4 miliona baryłek. To najwyższy poziom od 2017 roku, kiedy rozpoczęto systematyczne monitorowanie tych przepływów.
Łącznie eksport oleju napędowego z Indii osiągnął we wrześniu blisko 3 miliony ton – najwięcej od pięciu lat.
Ograniczenia przerobowe w Europie
Powodem zwiększonego importu są prace konserwacyjne w europejskich rafineriach, które ograniczyły podaż. Według danych rynkowych, w październiku w Europie wyłączonych zostanie od 550 do 600 tysięcy baryłek dziennie mocy przerobowych, wobec około 400 tysięcy we wrześniu.
Do rekordowego wolumenu dostaw przyczyniła się także różnica cen między Wschodem a Zachodem. We wrześniu spread w relacjach cenowych osiągnął średnio 45 dolarów za tonę metryczną, wobec poniżej 30 dolarów w sierpniu.
Niższe koszty transportu
Sprzyjającym czynnikiem okazały się również spadające koszty transportu. Fracht 90 tysięcy ton paliwa na trasie Indie–Europa potaniał w drugiej połowie września do poziomu 3,25–3,5 miliona dolarów, wobec 4–4,2 miliona dolarów na przełomie sierpnia i września.
Rosyjski wątek
Indyjskie rafinerie sprowadzają około jedną trzecią surowca z Rosji i reeksportują surowiec lub produktu jego przerobu. Oznacza to, że zakupy dokonywane przez europejskich partnerów pośrednio w pewnym stopniu finansują dostawy surowca z Rosji.