Wzrost cen nowych domów wyniósł 11 proc. w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Niskie podaże, wysoki popyt ze strony nabywców zagranicznych i wzrost kosztów związany z inflacją przyczyniły się do tego zjawiska. Ceny używanych domów wzrosły o 3,2 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Niska produkcja powodem silnego wzrostu cen mieszkań w Hiszpanii
Analityk nieruchomości z madryckiego brokera Renta 4, Javier Diaz Izquierdo, zauważył, że głównym czynnikiem wzrostu, zwłaszcza cen nowych mieszkań, jest niska produkcja nowych domów, która utrzymuje się poniżej 100 tys. rocznie. W 2006 roku Hiszpania wydała 850 tys. pozwoleń na budowę domów, ale rynek nieruchomości załamał się, prowadząc do kryzysu finansowego.
Diaz zaznaczył, że wzrost cen wpływa także na profil nabywców, którzy są mniej zadłużeni i mniej wrażliwi na stopy procentowe oraz wzrost cen. Ponadto obecność zagranicznych nabywców przyczynia się do podwyżek cen, zwłaszcza w obszarach wakacyjnych.
Prezes Banku Hiszpanii Pablo Hernandez de Cos stwierdził w zeszłym tygodniu, że ceny nieruchomości wymagają ścisłego monitorowania, choć ryzyko ich zawyżenia jest obecnie mniejsze. Portal nieruchomości Fotocasa podał we wtorek, że zainteresowanie zakupem domów przekroczyło poziom sprzed pandemii, a ograniczona dostępność utrudnia szybkie osiągnięcie równowagi na rynku. Rzeczniczka Fotocasy, Maria Matos, prognozuje, że do końca roku wzrost cen nieruchomości wyniesie prawie 5 proc.