Około godz. 13:10 czasu polskiego złoto na rynku spot kosztowało 3994,47 USD za uncję, czyli ok. 0,2 proc. mniej niż dzień wcześniej. Kontrakty grudniowe na giełdzie Comex także spadały o ok. 0,2 proc., do 4004,70 USD. W pewnym momencie sesji zniżka sięgała 0,9 proc.
Złoto zyskuje dzięki osłabieniu dolara
– Złoto stabilizuje się w rejonie 4000 USD za uncję. Najbliższe tygodnie pokażą, czy rynek ma jeszcze siłę na dalsze zwyżki, czy też czeka nas korekta – ocenił Carlo Alberto De Casa, analityk współpracujący ze Swissquote. Jak dodał, presję wywierają mocniejszy dolar, rosnące rentowności i słabnące oczekiwania na grudniową obniżkę stóp w USA.
Indeks dolara cofnął się po osiągnięciu najwyższego poziomu od trzech miesięcy, co na moment poprawiło atrakcyjność złota dla inwestorów spoza USA. Rentowności 10-letnich obligacji USA również lekko spadły po poniedziałkowym wzroście.
Powell tonuje nastroje. Rynek ogranicza oczekiwania na cięcia stóp
W ubiegłym tygodniu Rezerwa Federalna zdecydowała się na drugą w tym roku obniżkę stóp, jednak Jerome Powell podkreślił, że kolejny ruch w dół „nie jest przesądzony”. Po tych słowach rynkowe szanse na cięcie w grudniu spadły z ponad 90 proc. do ok. 65 proc., wynika z narzędzia CME FedWatch. Niższe stopy i niepewność gospodarcza sprzyjają złotu, które nie przynosi odsetek.
Uwaga inwestorów skupia się teraz na środowych danych ADP z rynku pracy i publikacjach indeksów ISM w dalszej części tygodnia, które mogą przesądzić o kierunku polityki pieniężnej.
Na rynku metali szlachetnych srebro traciło 0,6 proc., do 47,80 USD za uncję, platyna zniżkowała o 0,5 proc., do 1558,25 USD, a pallad spadał o 2,8 proc., do 1405 USD.
