Socjalistyczny reżim Wenezueli chce prywatyzować spółki naftowe

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-01-28 07:32

Załamanie krajowej gospodarki i bolesne sankcje USA skłoniły rządzącą Wenezuelą ekipę prezydenta Nicolasa Maduro do nieoczekiwanej wolty. Jest gotowa oddać kontrolę nad branżą naftową firmom zagranicznym.

Przedstawiciele reżimu Maduro mieli odbyć już rozmowy na ten temat z rosyjskim państwowym koncernem Rosneft, hiszpańskim Repsolem i włoskim Eni. Zagraniczne koncerny miałyby przejąć od państwa niektóre aktywa naftowe i restrukturyzować część długu państwowego wenezuelskiego koncernu naftowego Petroleos de Venezuela (PDVSA), dowiedział się nieoficjalnie Bloomberg.

Informatorzy agencji zaznaczają, że to dopiero wstępny etap rozmów i realizacja pomysłu wymagałaby pokonania wielu przeszkód. Niezbędna byłaby zmiana prawa Wenezueli, kiedy parlament kontrolowany jest przez opozycję. Nie ma także zgody co do finansowania ewentualnych transakcji.

PDVSA w przeszłości wydobywało 3,5 mln baryłek ropy dziennie. Obecnie pompuje rekordowo małą ilość 700 tys. baryłek, choć Wenezuela dysponuje największymi na świecie potwierdzonymi złożami ropy.