Po miesiącach zastoju, Polkomtel zaczyna pokazywać pazur — w tym miesiącu wprowadza dwie ciekawe oferty. Na rynku nie cichną jednak pogłoski o rzekomych problemach Zygmunta Solorza-Żaka z obsługą wielomiliardowego długu.
W kilku źródłach rynkowych usłyszeliśmy, że kowenanty finansowe mogą wkrótce pęknąć w związku z gorszymi niż oczekiwane wynikami. To wszystko bajki — przekonuje spółka.
— Spłata zobowiązań jest priorytetem, choć oczywiście dbamy też o sprzedaż i wzrost — mówi Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polkomtela.
Deutsche Bank (lider konsorcjum udzielającego kredytu na kupno Plusa) pisze w ostatnim raporcie, że Polkomtel przedpłaci w tym roku 750 mln zł zadłużenia, co obniży koszty odsetek o 80 mln zł rocznie. Zygmunt Solorz-Żak jest znany z niechęci do kredytów. Cyfrowy Polsat nadpłacił ostatnio część długu. Czy Zygmunt Solorz-Żak będzie sprzedawać inne aktywa, by obniżyć dług?
— Nie sprzedajemy udziałów w PAK-u, który zadebiutuje na GPW. Cyfrowy Polsat ma swoje zadłużenie i nie wiązałbym go w żaden sposób ze spłacaniem długu Polkomtela — mówi właściciel Polkomtela. O debiucie giełdowym nie chce na razie mówić. Wcześniej Wojciech Pytel, członek zarządu Plusa, zapowiadał, że IPO jest możliwe najwcześniej w 2014 roku.
Większe oszczędności
Problemem wszystkich telekomów, zwłaszcza komórkowych, jest rynek — słabszy niż wielu spodziewało się jeszcze na początku roku. Deutsche Bank w ostatnim raporcie obniża prognozy EBITDA dla Polkomtela o 1,8 proc. w tym roku i 2,8 proc. w przyszłym. Nikt nie mówił, że będzie lekko, gdy Zygmunt Solorz- Żak decydował się na 13 mld zł kredytu w obliczu trudności na rynku. Ale i nie na wzroście opiera się pomysł biznesmena na Polkomtel.
— Atrakcyjność inwestycji w Polkomtel nie opiera się na możliwościach rozwoju spółki, w której wzrostów spodziewamy się dopiero w 2014 roku, ale na wzroście rentowności dzięki optymalizacji kosztów — napisali analitycy Deutsche Bank. Ich zdaniem Polkomtel zwiększa skalę oszczędności — za 1-1,5 roku jego EBITDA powinna na tym zyskać 250 mln zł zamiast poprzednio planowanych 150 mln zł.
Moody’s się przygląda
Agencja Moody’s, która dała Polkomtelowi rating B1 z perspektywą stabilną, patrzy na ręce Zygmuntowi Solorzowi-Żakowi.
— Monitorujemy sytuację. Presja na obniżenie ratingu może się zwiększyć, jeśli wskaźnik długu do EBITDA trwale przekroczy poziom 5,0 — mówi Ivan Palacios z agencji Moody’s, która spodziewa się, że poziom 5,0 utrzyma się do końca przyszłego roku.
Niepokój na rynku wywołała Grupa Orange, która podała dwa tygodnie temu wyniki gorsze niż oczekiwane, ścięła prognozy, dywidendę i buy back. Pełen rynsztunek w obliczu poważnego zagrożenia spowolnieniem.
— Nie mamy wątpliwości co do zdolności TP do obsługi swojego zadłużenia, zważywszy na posiadaną przez spółkę gotówkę i możliwości kredytowe. I to pomimo zwiększającej się presji na przychody i wolne przepływy gotówkowe spowodowanej bardzo konkurencyjnym rynkiem — mówi Ivan Palacios.