Instytut Zarządzania Podażą (ISM) podał w czwartek, że jego wskaźnik PMI dla sektora produkcji spadł w ubiegłym miesiącu do 46,8, najniższego poziomu od listopada, z 48,5 w czerwcu. Wartość PMI poniżej 50 oznacza kurczenie się sektora produkcji, który stanowi 10,3 proc. gospodarki.
Pomimo spadku przez czwarty miesiąc z rzędu wskaźnik PMI pozostał powyżej poziomu 42,5, który według ISM zazwyczaj oznacza wzrost całej gospodarki.
Ekonomiści ankietowani przez agencję Reuters przewidywali natomiast, że PMI wzrośnie do 48,8.
Choć produkcja była osłabiona przez wyższe stopy procentowe, sytuacja prawdopodobnie nie jest tak zła, jak sugerują to badania nastrojów takie jak ISM. Dane rządowe i Rezerwy Federalnej sugerują, że przemysł się ustabilizował.
Dane z Rezerwy Federalnej opublikowane w zeszłym miesiącu pokazują, że produkcja w fabrykach wzrosła w drugim kwartale w tempie 3,4 proc. w ujęciu rocznym, po spadku o 1,3 proc. w pierwszym kwartale.