We wtorek debiut giełdowy miały akcje spółki Sichuan Baicha Baidao Industrial, znanej potocznie jako Chabaidao, jednego z największych chińskich producentów tzw. bubble tea. Cena udziałów firmy z Chengdu zapikowała w pewnym momencie o ponad 38 proc. To najgorszy wynik odnotowany na parkiecie w Hongkongu dotyczący IPO od 2015 r., dla spółek które pozyskały ze sprzedaży akcji ponad 300 mln USD. Ostatecznie na finiszu sesji akcje kwotowane były o 27 proc. poniżej ceny z IPO.
W przypadku Chabaidao z pierwotnej oferty akcji (IPO) firma pozyskała 2,59 mld HKD (331 mln USD), co była największą od listopad 2023 r. tego typu ofertą na hongkońskim rynku. W ramach IPO walory sprzedawane były po 17,50 HKD, tymczasem w tracie sesji przeceniano je do nawet 10,80 HKD.
Zdaniem analityków, tak spektakularna porażka wynikała przede wszystkim z obaw związanych z rosnącą konkurencją i wciąż słabymi nastrojami konsumentów w Chinach.
To bardzo zła wiadomość dla giełdy w Hongkongu, która mierzy się z niemal kompletnym zastojem rynku IPO. Wartość ofert w 2023 r. spadła do najniższego poziomu od dwóch dekad.
Eksperci podkreślają, że słaby wynik Chabaidao może ograniczyć apetyty podobnych firm. Wejście na giełdę poprzez sprzedaż akcji rozważają bowiem inni operatorzy sieci herbacianych w tym Hunan Chayue Cultural Industry Development Group , znana jako Sex Tea, oraz Mixue Group.