W Katowicach-Wełnowcu doszczętnie spłonęła hala produkcyjna zakładu wytwarzającego elektrody węglowe. Pożar pojawił się w budynku około 4 nad ranem i objął błyskawicznie całą jego powierzchnię - powiedział rzecznik śląskich strażaków Jarosław Wojtasik. Ze wstępnych doniesień wynika, że w środku nikogo nie było.
Pożar nie zagrażał także budynkom mieszkalnym. W akcji gaśniczej wzięło udział 13 zastępów straży pożarnej z Katowic i miast ościennych. Obecnie na miejscu zdarzenia trwa ustalanie przyczyn pożaru. Strażacy podejrzewają podpalenie.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)