Sklep internetowy na razie finansuje przejęcia z emisji obligacji. Ale o debiucie nie zapomniał. Ten rok jest ciągle realny.
Pierwsza wzmianka o upublicznieniu Stereo.pl pojawiła się już w lutym zeszłego roku, kiedy 22 proc. akcji spółki kupił Dom Maklerski IDM.
— Pracujemy nad prospektem, mamy już doradców — zapewnia Piotr Muranty, prezes internetowego sklepu.
Długi proces upublicznienia tłumaczy m.in. pogorszeniem nastrojów rynkowych. Ale koncepcja jest aktualna.
— Kwestia emisji zostanie omówiona podczas spotkania rady nadzorczej pod koniec tego kwartału. Wtedy podamy bardziej konkretne terminy. Moim zdaniem, nasz debiut jeszcze w tym roku jest możliwy — komentuje Piotr Muranty.
Stereo.pl ma apetyt na kilkanaście, może kilkadziesiąt milionów złotych na przejęcia i inwestycje w przejmowane spółki. Na razie grupa radzi sobie inaczej — w czerwcu wyemitowała obligacje za 2 mln zł. Za te pieniądze kupiła m.in. serwis biletowy Bileteria.pl. To już trzecie przejęcie w ciągu roku, przedtem jego łupem padły: APR (pośrednik w obrocie licencjami na filmy, muzykę i gry) oraz Pstryk.pl (sklep z profesjonalnym sprzętem fotograficznym).
Nic więc dziwnego, że wyniki Stereo.pl szybko rosną. Jeszcze w 2005 r. firma miała 1,2 mln zł straty. Rok później zanotowała już 405 tys. zł zysku, a w 2007 r. poprawiła się przeszło trzykrotnie, do 1,5 mln zł. W tym roku planowany jest dalszy, być może nawet 100- -procentowy wzrost.
Zbigniew Kazimierczak
tel. (22) 333-98-15