Szanujemy naszych akcjonariuszy

Adrian Boczkowski
opublikowano: 2010-03-09 00:00

Przeszliśmy suchą stopą przez trudny 2009 r. dzięki dobrej strategii — mówi Adam Góral, prezes spółki roku.

Przeszliśmy suchą stopą przez trudny 2009 r. dzięki dobrej strategii — mówi Adam Góral, prezes spółki roku.

"Puls Biznesu": Jak często przedstawiciele Asseco Poland spotykają się z analitykami, zarządzającymi i inwestorami?

Adam Góral, prezes Asseco Poland: Staramy się być w stałym kontakcie z rynkiem kapitałowym. Nie ograniczamy się jedynie do kwartalnych spotkań po ogłoszeniu wyników. Jesteśmy w kontakcie zarówno z przedstawicielami polskich, jak i zagranicznych instytucji finansowych. Kiedy policzyliśmy wszystkie spotkania z analitykami, inwestorami i zarządzającymi w 2009 roku wyszło ich blisko 140.

Co, pana zdaniem, najbardziej spodobało się w spółce uczestnikom badania?

Przede wszystkim chciałbym podziękować rynkowi za docenienie Asseco, okazane nam zaufanie. Myślę, że jest kilka czynników, które doceniają inwestorzy. Przede wszystkim strategia spółki. Asseco koncentruje się na produkcji i sprzedaży własnych rozwiązań. Takie podejście sprawia, że jesteśmy spółką odporną także na trudniejsze czasy, co pokazał kryzysowy 2009 rok. Nasza strategia wejścia na rynki zagraniczne jest unikatowa. Poprzez akwizycje ciekawych, rentownych firm informatycznych tworzymy silne regionalne grupy kapitałowe pod nazwą Asseco. Dzięki konsekwencji w realizacji strategii rozwoju w Polsce, jak i ekspansji za granicą Asseco jest piątym producentem oprogramowania w Europie. To daje satysfakcję i cieszy, bo to my, Polacy jesteśmy liderami międzynarodowej grupy. Myślę także, że nasza otwartość i transparentność jest doceniana przez rynek. Zawsze staramy się informować inwestorów o planowanych działaniach, liczymy się z opiniami akcjonariuszy. Jeżeli chodzi o komunikację z rynkiem, to poprzeczkę postawiliśmy sobie bardzo wysoko. .

Z czego w 2009 r. spółka jest najbardziej zadowolona?

Na pewno z tego, że suchą stopą udało nam się przejść przez trudny 2009 rok. Wyniki ogłaszamy 19 marca, nie mogę ich jeszcze komentować. Kolejna spółka z grupy, Asseco South Eastern Europe, mimo niesprzyjających warunków rynkowych, z sukcesem zadebiutowała na GPW. Wiele satysfakcji daje nam to, że marka Asseco jest coraz bardziej rozpoznawalna na świecie. Pomocne są tu rankingi firm informatycznych, w których z roku na rok zajmujemy wyższe miejsca. Jesteśmy bardzo zadowoleni z przebiegu fuzji z ABG czy wewnętrznej restrukturyzacji po połączeniu z Prokomem. Asseco Poland to firma, która powstała z kilku kultur organizacyjnych. To bardzo trudny i skomplikowany proces, dlatego tym bardziej jestem zadowolony z jego przebiegu i efektów. Z osiągnięć naszych drużyn sportowych także jestem zadowolony.

Od jesieni zeszłego roku kurs zachowuje się jednak gorzej niż WIG20. Kiedy, pana zdaniem, kurs ruszy w pogoń za rynkiem?

Powodów, moim zdaniem, jest kilka. W opinii rynku walory Asseco należą do grupy spó- łek defensywnych, czyli takich, które najmniej tracą podczas bessy. Jednak takie spółki nie są wybierane w pierwszej kolejności w perspektywie silnych wzrostów. Ponadto mamy wciąż akcje własne, które znalazły się w naszym posiadaniu po fuzji z Prokomem. Rynek oczekuje od nas rozwiązania "problemu" tych akcji. Pracujemy nad tym. Do czasu rozwiązania tematu akcji własnych rynek zapewne będzie wolał poczekać, licząc, że będzie okazja do kupienia akcji Asseco po cenie niższej niż aktualna wycena rynkowa. Ale to są tylko moje przypuszczenia i spekulacje.

Jakie działania są w tym roku priorytetem dla Asseco?

Przede wszystkim biznes. Kontynuacja dotychczasowych kontraktów, zdobywanie nowych klientów, poszukiwanie kolejnych szans rynkowych. Za to przede wszystkim jesteśmy rozliczani przez akcjonariuszy. Następnie kontynuacja ekspansji zagranicznej. W 2010 r. koncentrujemy się na Europie Zachodniej — chcemy kupić kolejne firmy z Półwyspu Iberyjskiego czy Skandynawii. W Polsce natomiast cały czas pracujemy nad uproszczeniem struktury biznesowej. Na początku roku połączyliśmy się z ABG, teraz kolej na Asseco Systems. Fuzja z tą firmą planowana jest na trzeci kwartał.

Adrian Boczkowski