Tanie piwa mogą przynosić zyski, ale browary premium mają powód do obaw

Alicja Skiba
opublikowano: 2023-07-28 16:14

W przyszłym tygodniu Heineken i Anheuser-Busch InBev opublikują swoje wyniki kwartalne i inwestorzy oczekują, że będą one korzystne, mimo że zyski przedsiębiorstwa z branży alkoholi Davide Campari rozczarowały. Lato może być lukratywne dla producentów piwa, jednak browarnie oferujące kraftowe trunki mają więcej powodów do obaw z powodu spowolnienia gospodarczego - przekazał w piątek Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

W poniedziałek okaże się, czy wzrost cen okazał się pomocny w zrównoważeniu kosztów produkcji dla Heinekena. Prognozy na cały rok będą zależne od ograniczenia spadków wolumenu piw premium. Utrzymanie wzrostu sprzedaży kraftowych trunków “pomoże w ustalaniu cen”, które prawdopodobnie będą rosły w wolnym tempie w pierwszych miesiącach 2023 r.

AB InBev stara się odzyskać USA

Belgijski producent piwa AB InBev ma większe powodu do niepokoju, jeśli idzie o wyniki kwartalne. W ostatnim czasie znalazł się pod ostrzałem krytyki ze strony amerykańskich konserwatystów, których oburzyła współpraca firmy z transseksualnym influencerem w celu promowania marki Bud. Teraz spółka pokłada nadzieję na przyciągnięcie konsumentów letnią kampanią reklamową.

Rentowność firmy w USA jest zagrożona. InBev stracił ponad 6 proc. udziału w tamtejszym rynku. Firma będzie potrzebowała dodatkowych wydatków marketingowych, co może wpłynąć negatywnie na wyniki w dalszej części roku, twierdzą analitycy Bloomberg Intelligence.