Telefony Rzeszowskie liczą na układ z wierzycielami

Tomasz Siemieniec
opublikowano: 2000-12-14 00:00

Telefony Rzeszowskie liczą na układ z wierzycielami

Telefony Rzeszowskie Teler, jedna z pięciu spółek zagrożonego bankructwem holdingu Poland Telecom Operators, szuka ratunku. Najbliższe NWZA ma upoważnić zarząd do rozmów z wierzycielami w sprawie zamiany długu na akcje. Dwie inne spółki PTO — Telefony Brzeskie oraz Telekomunikacja Dębicka — mają natomiast w najbliższych dniach zdecydować o podwyższeniu kapitałów akcyjnych.

Trzy z pięciu spółek operatorskich holdingu PTO zaplanowały na koniec grudnia walne zgromadzenia akcjonariuszy. Wszystkie szukają sposobu wyjścia z poważnych tarapatów finansowych, w jakich znalazły się już ponad rok temu. Ich większościowy akcjonariusz — PTO — ogłosił upadłość. Sytuacja poszczególnych operatorów tej grupy nie jest jednak identyczna. Czterem z nich: Środkowo-Zachodnim Telefonom Polskim, Retelowi, Telefonom Brzeskim i Telekomunikacji Dębickiej sądy dały zgodę na otwarcie postępowania układowego i te mają szansę na zredukowanie zadłużenia. Trzeba jednak pamiętać, że decyzje czterech sądów zaskarżył resort łączności.

Jeszcze gorzej

Telefony Rzeszowskie mają zdecydowanie gorszą sytuację i mniejsze szanse na zawarcie układu z wierzycielami. Może nawet dojść do ogłoszenia ich bankructwa. Sąd nie wydał jeszcze zgody na otwarcie postępowania układowego. Najbliższe NWZA, które odbędzie się 29 grudnia, ma jednak upoważnić zarząd spółki do negocjacji z wierzycielami, choć wcale nie jest przesądzone, że tak się właśnie stanie. Szefowie spółki liczą, że uda się im nakłonić wierzycieli na zamianę długu na akcje spółki.

— Chcemy zacząć od uzyskania pełnomocnictw PTO do rozpoczęcia rozmów z wierzycielami. Jeśli nasz główny akcjonariusz wyrazi zgodę, rozpoczniemy negocjacje z dostawcami sprzętu i wykonawcami robót, u których jesteśmy zadłużeni. Liczymy, że zgodzą się na zamianę wierzytelności na akcje i wówczas nastąpiłoby podwyższenie kapitału — mówi Wojciech Kamieniecki, prezes Telefonów Rzeszowskich.

Trzeba próbować

Także w grudniu — 18 i 28 — zbiorą się NWZA Telefonów Brzeskich i Telekomunikacji Dębickiej. W obu przypadkach najważniejszym ich punktem jest głosowanie nad podwyższeniem kapitału. W Telefonach Brzeskich zaplanowano emisję akcji na kwotę 77 mln zł, a kapitał miałby wzrosnąć z ponad 59 mln zł do 136 mln zł. Emisja Telekomunikacji Dębickiej jest znacznie niższa i miałaby wynieść 8 mln zł. Projekty uchwał obu NWZA nie precyzują, do kogo mają być skierowane nowe akcje.

— W grę wchodzą nadal trzy opcje. Nowe akcje mogą zostać skierowane do części dotychczasowych właścicieli, do nowego inwestora lub do wierzycieli — mówił Józef Rutka, prezes Telekomunikacji Dębickiej.

Szefowie Telefonów Brzeskich liczą z kolei, że emisję mogą opłacić dotychczasowi akcjonariusze. Nie wykluczają też pozyskania nowego inwestora.

15 stycznia zbierze się natomiast NWZA Środkowo-Zachodnich Telefonów Polskich. Nie będzie jednak na nim głosowane podwyższenie kapitału, ponieważ PTO (właściciel 99,98 proc. spółki) nie opłacił jeszcze ostatniej emisji o wartości 6 mln zł. Ostatnia ze spółek holdingu — Retel — nie zaplanowała jeszcze NWZA.