Sapin powiedział, że terroryści dysponowali pieniędzmi w mniejszych kwotach, trudniejszych do wyśledzenia, głównie na prepaidowych kartach kredytowych.





Zobacz galerię
- Koszty tych ostatnich ataków, finansowanie ich, to kwotna nie przekraczająca 30 tys. EUR – powiedział.
Sapin zapowiedział, że Tracfin, komórka resortu finansów odpowiedzialna za śledzenie podejrzanych operacji, dostanie jeszcze większy dostęp do podejrzanych rachunków. Podkreślił, że śledzenie przepływu nawet niskich kwot może mieć kluczowe znaczenie w walce z terroryzmem.
