Nawet o 12 proc. rosły akcje spółki technologicznej Text na sesji 3 lipca po publikacji wyników za I kwartał roku obrotowego i zasygnalizowaniu, że firma zaczyna zarabiać na wykorzystaniu sztucznej inteligencji (AI). Minęły trzy miesiące i sytuacja zmieniła się o 180 stopni. W czwartek, 3 października, cena akcji spółki zanurkowała o prawie 12 proc., a w ciągu roku obniżyła się już o ponad 50 proc. Przyczyną były dane za II kwartał, w szczególności ubytek od czerwca 1,1 tys. klientów flagowego rozwiązania LiveChat. Na koniec września było ich 36,4 tys.
- Sezonowo okres wakacyjny jest zwykle najtrudniejszym kwartałem. Jednym z powodów odejścia klientów jest nasza próba optymalizacji sprzedaży i ograniczenie możliwości nadużywania naszych produktów. Drugim, bardziej bolesnym powodem jest liczba zmian wprowadzonych w trakcie onboardingu, które zaszkodziły nam w pozyskaniu nowych klientów. Po prostu nie zadziałały – tłumaczy Marcin Droba, odpowiadający w spółce za kontakty z inwestorami.
- Głównie byli to klienci mniejsi. Posiadanie ich wiązało się z problemami w poborze płatności w następnych okresach. W dużym stopniu są to klienci azjatyccy, którzy są dość specyficzni. Docelowo wolimy zostać z klientami, którzy są więksi i od razu zakładają dłuższą współpracę z nami – dodaje Łucja Kaseja, menadżer ds. relacji inwestorskich.
Najważniejszą zmianą wprowadzoną przez spółkę w okresie wakacyjnym było debiut nowego pakietu funkcjonalności One AI+, polegający na dodaniu opcji asystenta AI do konfiguracji LiveChata i Chatbota. Początkowo rozwiązanie przynosiło spółce zyski, ale pakiet nie przyniósł zamierzonych efektów. Między czerwcem a lipcem spółka straciła prawie 600 klientów.
- Dostaliśmy pozytywne opinie za wykorzystanie sztucznej inteligencji w usłudze LiveChat, ale okazało się, że ta technologia nie wzbudza jeszcze zaufania – nie jest to pierwsza rzecz do której klienci chcą się zwracać o pomoc ani nie jest to usługa, która by zachęciła do zostania z nami na dłużej – mówi Marcin Droba.
W II kwartale 2024 r. liczba otrzymanych płatności wzrosła o prawie 15 proc. r/r do 22,8 mln USD. Wskaźnik MRR (Monthly Recurring Revenue) wyniósł 7,04 mln USD, czyli o 8,8 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, ale jednocześnie o 0,4 proc. mniej niż na koniec czerwca. ARPL (średni miesięczny przychód na jedną licencję) wyniósł 173,9 USD w porównaniu do 156,7 USD przed rokiem.
- Spadek klientów bezpośrednio przyczynił się do spadku kursu firmy i uważam, że obawy inwestorów są uzasadnione. Firma powinna teraz skupiać się bardziej na poszerzaniu bazy klientów dzięki integracji rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją, a nie na zwiększaniu ARPU poprzez zmiany w taryfach - mówi Piotr Raciborski, analityk Wood&Co.