"Działamy szybko, ponieważ jesteśmy zdeterminowani, żeby wspierać ideę oszczędzania przez Polaków. Taką możliwość dają Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK). Naszym celem jest skuteczne pomnażanie powierzonych nam oszczędności" – powiedział Żółtek.
Jak zapowiadał wcześniej prezes Grupy Paweł Surówka, PZU w pierwszym roku funkcjonowania PPK zrezygnuje z pobierania opłat za ich zarządzanie.
"Nasz atut to sieć ponad 400 placówek w całym kraju, 300 opiekunów klienta korporacyjnego i 2500 doradców klienta indywidualnego. Zapewnimy kompleksową pomoc przy zawieraniu umów na prowadzenia i zarządzanie PPK, przy ich wdrażaniu i prowadzeniu na co dzień. Do dyspozycji pracodawców i pracowników oddamy nowoczesne platformy internetowe" – poinformował Żółtek.
Zarządzaniem i prowadzeniem PPK zajmie się w imieniu Grupy Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych PZU - jedno z największych towarzystw inwestycyjnych w Polsce.
Na początku kwietnia br. TFI PZU wystąpiło do PFR o wpis do ewidencji PPK. Kilka dni wcześniej PPK inPZU Specjalistyczny Fundusz Inwestycyjny Otwarty został wpisany do sądowego rejestru funduszy inwestycyjnych. Na początku kwietnia br. o złożeniu wniosku o wpisanie na listę w PFR poinformowało także PKO TFI. Zaznaczono, że do Rejestru Funduszy Inwestycyjnych został wpisany fundusz parasolowy PKO Emerytura – sfio.
Natomiast pod koniec kwietnia br. Nationale-Nederlanden Powszechne Towarzystwo Emerytalne podało, że wystąpiło do PFR z wnioskiem o rejestrację w ewidencji PPK.
1 stycznia 2019 r. weszła w życie ustawa o Pracowniczych Planach Kapitałowych. Wprowadza ona dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każda osoba zatrudniona, która podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone będą wspólnie przez pracowników, pracodawców oraz państwo. Pierwsza tura "wejścia do systemu" dotyczy największych pracodawców, zatrudniających 250 osób lub więcej i odbędzie się już 1 lipca br.