- To co widzimy, to odwrócenie kierunku notowań spółek szybkiego wzrostu – powiedział Levkovich.

Jego zdaniem, obserwatorzy rynku błędnie interpretują ostatnie wydarzenia na rynkach. Levkovich uważa, że inwestorzy przenoszą pieniądze z małych spółek na duże, ze spółek szybkiego wzrostu na spółki wysokiej wartości i jakości. Strateg Citigroup wskazuje, że niektóre segmenty rynku, jak biotechnologia, media społecznościowe czy usługi komputerowe w chmurze tracą to, co można było uznać formowanie się małych baniek.
Levkovicz uważa, że korekta na rynku akcji będzie ograniczona. Ocenia, że 5-10 proc. spadek byłby „normalny, zdrowy i oczyszczający”. Twierdzi, że spodziewał się go w pierwszym półroczu. Nie spodziewa się natomiast rynku niedźwiedzia. Citigroup podtrzmuje swoją prognozę, że S&P500 będzie wynosił 1975 pkt na koniec roku.