To nie koniec marzeń o łupkowym eldorado

Materiał partnera cyklu [MAS]
opublikowano: 2013-06-27 00:00

W najnowszym raporcie Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej obniżyła prognozy dotyczące zasobów gazu łupkowego w Polsce

W połowie czerwca Amerykańska Agencja Informacji Energetycznej (EIA) opublikowała raport o zasobach łupków na świecie. To nie pierwszy raz, kiedy Amerykanie przyglądają się zasobom także w Polsce. To właśnie raport EIA sprzed dwóch lat, mówiący o bogatych złożach (według ówczesnych szacunków miały one sięgać 5,3 bln m sześc.) rozbudził wśród inwestorów, władz, a także wielu Polaków nadzieje na powtórzenie amerykańskiego sukcesu.

— Do 30 maja 2013 r. w Polsce wykonano niewiele ponad czterdzieści odwiertów poszukiwawczych, z których zaledwie kilka poddano zabiegowi szczelinowania (niezbędnemu przy ocenie niekonwencjonalnych zasobów gazu). Zakłada się, że w celu poprawnego udokumentowania i zweryfikowania zasobów gazu w Polsce niezbędnych będzie kilkaset odwiertów. A zatem nadal brak jest wiarygodnych danych dotyczących zasobów i wszystkie prognozy obarczone są ryzykiem dużego błędu — ocenia Aleksander Gabryś, menedżer w grupie energetycznej Ernst & Young.

Zdaniem Michała Wróblewskiego, starszego menedżera w dziale doradztwa podatkowego Deloitte, nowy raport EIA jest pozytywnym sygnałem i stawia Polskę w dobrym świetle, ale to wciąż za mało, zwłaszcza biorąc pod uwagę pasmo niezbyt dobrych informacji płynących do inwestorów w ostatnich miesiącach, jak problemy z regulacjami, czy rezygnacje kilku dużych firm z poszukiwań.

Mniej znaczy więcej

Najnowszy raport EIA jest mniej łaskawy dla Polski niż poprzedni, szacunki sprzed kilku lat zostały obniżone o 20 proc. Zasoby gazu z łupków w naszym kraju mogą wynosić 4,6 bln m sześc. To jednak wciąż zdecydowanie więcej niż przewidywania Państwowego Instytutu Geologicznego (PIG), według którego w Polsce może być maksymalnie niecałe 2 bln m sześc., ale najbardziej prawdopodobne, że jest to od 346 do 768 mld m sześc. Skąd aż takie różnice?

— Pomiędzy EIA i PIG występują znaczące różnice metodologiczne w podejściu do szacowania zasobów węglowodorów. Odmienne jest zarówno podejście do samej definicji zasobów, jak i metodyki szacowania ich wielkości. W szczególności w raporcie EIA wykorzystane zostały wartości współczynników typowych dla złóż w USA, które mają podobną charakterystykę geologiczną i geofizyczną do formacji łupkowych, które występują w Polsce. Takie podejście nie uwzględnia jednak wszystkich uwarunkowań polskich i może nie być do końca wiarygodne. A zatem trudno traktować raport EIA jako wiążącą prognozę zasobów węglowodorów w Polsce.

Niemniej jednak jest to jasny sygnał, że pod względem geologicznym i potencjału węglowodorów Polska jest atrakcyjnym miejscem dla potencjalnych inwestorów z sektora upstream — wyjaśnia Aleksander Gabryś. Mimo obniżenia prognoz dotyczących wielkości zasobów Polska została pozytywnieoceniona. Autorzy raportu zwracają uwagę na to, że polski sektor łupkowy jest jeszcze na wczesnym etapie rozwoju i za wcześnie, żeby wyrokować o jego przyszłości. Doceniono poparcie społeczne dla poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego w Polsce.

Kraje z potencjałem

W raporcie stwierdzono, że najlepsze perspektywy wydobycia ma region północnej Polski. Spore zasoby mogą być też na Podlasiu i w okolicach Lublina, ale są to tereny o skomplikowanej strukturze geologicznej i wiercenia mogą być utrudnione. Wśród krajów z największymi zasobami możliwego do wydobycia gazu z łupków na pierwszym miejscu są Chiny, a następnie Argentyna i Algieria. Poza podium, na czwartym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone.

W pierwszej dziesiątce są jeszcze: Kanada, Meksyk, Australia, Południowa Afryka, Rosja i Brazylia. — Polska bez wątpienia posiada bardzo duży potencjał wykorzystania niekonwencjonalnych zasobów węglowodorów. Jednak ich komercyjne zagospodarowanie wymaga poniesienia przez inwestorów (zarówno krajowych, jak i zagranicznych) bardzo dużych nakładów kapitałowych na odwierty poszukiwawczo-rozpoznawcze. Kluczowym celem administracji rządowej powinno być zatem stworzenie przejrzystych regulacji, które zapewniają równowagę pomiędzy interesami skarbu państwa i inwestorów oraz są przewidywalne w długim okresie — podsumowuje Aleksander Gabryś.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce