Bloomberg zwraca uwagę, że obniżenie prognoz nastąpiło po publikacji słabych wyników przez topowe chińskie spółki oferujące dobra konsumpcyjne. Wzmocniło to obawy ekonomistów największych na świecie banków, że osiągnięcie przez Chiny celu, którym jest 5 proc. wzrost gospodarczy w tym roku, staje się coraz mniej prawdopodobne.
- Oczekujemy, że niska aktywność rynku nieruchomości będzie znacznie mocniej osłabiała całą gospodarkę niż wcześniej oczekiwaliśmy, w tym poprzez niższą konsumpcję gospodarstw domowych – głosi raport UBS.
Bloomberg przypomina, że ostatni raz Chiny nie osiągnęły założonego wzrostu gospodarczego w 2022 roku. Wówczas powodem były dotkliwe gospodarczo i społecznie, wymuszone przez walkę z COVID-19 kwarantanny nakładane na kluczowe obszary kraju.
Po tym jak tempo wzrostu gospodarczego spadło w Chinach w drugim kwartale do najniższego poziomu od pięciu kwartałów wielu ekonomistów największych instytucji finansowych skorygowało w dół prognozę rocznego wzrostu drugiej gospodarki świata. 51 spośród 74 ekonomistów obserwowanych przez Bloomberga uważa obecnie, że PKB Chin nie osiągnie 5 proc. wzrostu w tym roku.
