UE chce być szczodra

Mira Wszelaka
opublikowano: 2002-01-24 00:00

Oferta, jaką przygotowała Komisja Europejska w sprawie dopłat dla rolników oraz funduszy strukturalnych do 2006 r., jest szczodra — tak twierdzą przedstawiciele UE. Zastrzegają, że musi się mieścić w planach budżetowych na najbliższe cztery lata.

Eneko Landaburu, dyrektor generalny ds. rozszerzenia UE w Komisji Europejskiej, wizytujący Polskę niemal w przeddzień przedstawienia przez KE warunków finansowych integracji, nie ujawnił żadnych szczegółów unijnej oferty. Zaznaczył jednak, że po raz pierwszy państwa kandydujące poznają ją dużo wcześniej niż ich poprzednicy.

— Oferta, jaką w przyszłym tygodniu przedstawi kandydatom KE, będzie tak szczodra, na ile umożliwiają to założenia do budżetu Unii do 2006 r. — lakonicznie zapowiada Eneko Landaburu.

Ostatnie doniesienia z Brukseli, którym nie zaprzeczył dyrektor, mówią o przyznaniu od 15 do 25 proc. dopłat bezpośrednich, z harmonogramem dojścia do pełnego wymiaru przez 10-15 lat. W tym czasie jednak UE mogłaby zmienić warunki finansowe dla rolników w ramach reformy CAP (Wspólnej Polityki Rolnej).

Eneko Landaburu zaprzeczył, jakoby KE w zamian za stopniowe dojście do dopłat rozważała możliwość przyznania Polsce okresu przejściowego w znoszeniu stawek celnych czy przyznawania ulg w spełnianiu wyśrubowanych norm weterynaryjno–sanitarnych dla wyrobów oferowanych na rynku Unii.

— Po wejściu kandydatów do UE każda ze stron musi funkcjonować na jednolitym rynku, na którym wszystkich obowiązują takie same reguły. W tym względzie nie będzie żadnych wyjątków — wyjaśnia Eneko Landaburu.

Niewielkie dopłaty dla polskich rolników są jednak przykładem, jak niejednolite są to zasady.

Zdaniem dyrektora, Polska musi znacznie przyspieszyć prace nad przygotowaniem administracji —tak, aby z dniem akcesji mogła wypełniać wszystkie obowiązki związane z członkostwem w UE.

— W tym względzie szczególnie dużo pracy czeka administrację związaną z rolnictwem, rybołówstwem, sprawami wewnętrznymi, ochroną konkurencji oraz sądownictwem — wymienia Eneko Landaburu.

Dyrektor otrzymał od Danuty Hübner, minister ds. europejskich w MSZ, listę terminów przekazywania decyzji dotyczących rozdziałów negocjacyjnych, które mają być zamknięte jeszcze w tym półroczu.

— Jesteśmy o krok od zamknięcia rozdziału o swobodnym przepływie kapitału. Czekamy tylko na informacje z poszczególnych ministerstw, w tym przede wszystkim rolnictwa, w sprawie liczenia początku okresu dzierżawy ziemi przez obcokrajowców — podkreśla Danuta Hübner.