UE-Chiny: Rozmowy zawieszono w oczekiwaniu na inicjatywę Mandelsona

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-08-29 10:40

W poniedziałek zawieszono prowadzone od czterech dni w Pekinie formalne spotkania delegacji Unii Europejskiej i Chin w sprawie odblokowania zalegających w unijnych składach celnych wielu milionów sztuk chińskich tekstyliów.

W poniedziałek zawieszono prowadzone od czterech dni w Pekinie formalne spotkania delegacji Unii Europejskiej i Chin w sprawie odblokowania zalegających w unijnych składach celnych wielu milionów sztuk chińskich tekstyliów.

    Specjalnie przybyła na rozmowy delegacja Unii Europejskiej w poniedziałek opuściła Pekin, udając się w drogę do Brukseli - rzecznik misji UE zastrzegł jednak, że rozmowy trwają i będą kontynuowane przez stałych przedstawicieli Unii w Pekinie.

    Poniedziałkową sesję odwołano w oczekiwaniu na zapowiedziane w niedzielę nowe propozycje UE.

    Jak powiedział w poniedziałek rano rzecznik delegacji UE, Michael Jennings, mimo zawieszenia formalnej sesji, strony "pozostają w kontakcie". Nie wykluczył wznowienia najwyraźniej pozostających w impasie rozmów w ciągu dnia. "Nadal rozmawiamy z władzami chińskimi" - uspakajał Jennings. Przedstawiciele strony chińskiej - jak odnotowuje agencja Reutera - nie chcieli wypowiadać się w sprawie rozmów.

    W niedzielę unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson zapowiedział przedstawienie w poniedziałek rządom państw Unii nowych propozycji w sprawie problemu chińskich tekstyliów; apelował jednocześnie do krajów UE o zgodne poparcie jego inicjatywy. 

    Rzecznik Mandelsona zasugerował, że propozycje mają polegać na częściowym włączeniu zablokowanych w unijnych portach i hurtowniach tekstyliów do przyszłorocznych kwot importowych oraz także częściowe włączenie tych towarów do niewykorzystanych limitów w przypadku wyrobów tekstylnych, nie objętych unijnymi kwotami. Do tej pory strona chińska nie aprobowała takiego rozwiązania.

    Unia Europejska przed dwoma miesiącami zawarła z Chinami porozumienie o wprowadzeniu limitów na import do Unii dziesięciu kategorii chińskich tekstyliów. Była to reakcja na zalew chińskiej odzieży, wywołany zniesieniem w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO) od 1 stycznia kwot importowych.

    Zatrzymanie chińskich towarów w magazynach celnych podzieliło kraje "25". Cztery z nich - Niemcy, Holandia, Dania i Szwecja - zaapelowały o zniesienie limitów. Tymczasem inne - jak Francja, Hiszpania, Włochy, Portugalia - domagają się większych restrykcji i ochrony własnej produkcji.

    Rozwiązanie unijno-chińskiego sporu będzie mieć zasadnicze znaczenie dla podobnego problemu w stosunkach chińsko-amerykańskich. We wtorek do Pekinu w tej właśnie sprawie przybyć ma na dwudniowe rozmowy o tekstyliach specjalny wysłannik rządu USA.