UKNF: odszkodowań od Idea Banku i tak nie udałoby się uzyskać

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2021-01-04 08:04

Jacek Barszczewski, dyrektor departamentu komunikacji społecznej UKNF uważa, że nawet przy korzystnych rozstrzygnięciach sądowych poszkodowani w aferze GetBacku niczego nie uzyskaliby od Idea Banku.

Przypomnijmy, że Idea Bank pośredniczył w sprzedaży trefnych obligacji windykatora. 31 grudnia Bankowy Fundusz Gwarancyjny zdecydował o przymusowej restrukturyzacji podmiotu, przy czym roszczenia osób związane z obligacjami GetBacku nie zostały przeniesione do Pekao.

“Wyłączenie roszczeń było niezbędne, aby móc przeprowadzić przymusową restrukturyzację Idea Banku w sposób możliwie najbezpieczniejszy dla deponentów banku i sektora finansowego w Polsce, czyli poprzez przejęcie przez inny bank. Fundusz podejmując decyzję o zastosowaniu instrumentu przejęcia przedsiębiorstwa musi uwzględnić ofertę podmiotu zainteresowanego przejęciem, a ta była tylko jedna i determinowała zakres przenoszonych praw majątkowych” - podkreśla Jacek Barszczewski we komentarzy, opublikowanym w portalu Linkedin.

Jego zdaniem, możliwość odzyskania środków od Idea Banku przez szerokie grupy poszkodowanych była obiektywnie nierealna, także w razie hipotetycznych korzystnych dla nich rozstrzygnięć sądowych. Wszystko dlatego, że - jak wynika z oszacowania, wykonanego przez niezależny podmiot (PwC Advisory) - aktywa banku nie wystarczają na zaspokojenie jego zobowiązań, a kapitały własne wynoszą minus 482,8 mln zł.

Stowarzyszenie Poszkodowanych Obligatariuszy Getback w oświadczeniu podkreśla, że przejęcie Idea Banku przez Pekao z wyłączeniem ich roszczeń jest “ponownym okradzeniem tysięcy polskich obywateli, tym razem przez instytucje państwową”.

“Kwota roszczeń okradzionych klientów Idea Banku nie jest sumą, która mogłaby zachwiać bilansem wielkiego banku Pekao czy też Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Tym bardziej właściwe byłoby ujęcie tych roszczeń, gdyż to właśnie Pekao jest jednym z beneficjentów tego co działo się w GetBack. To z Pekao zostały sprzedane portfele starych długów, dzięki czemu bank „wyczyścił” swój bilans, za blisko 200 mln zł. Czyli kwotę nawet wyższą niż roszczenia okradzionych w Idea Banku klientów znajdujących się obecnie na drodze sądowej. GetBack płacił za te pakiety starych długów, między innymi oszczędnościami klientów Idea Banku“ - napisano w oświadczeniu.