Od stycznia 2017 r. zacznie obowiązywać tzw. mała ustawa o innowacyjności. Wprowadza ona rozszerzoną ulgę podatkową na badania i rozwój (B+R).
— Przedsiębiorcy zyskają odczuwalną dla ich budżetu możliwość odliczenia kosztów związanych z działalnością B+R. Małe i średnie firmy będą mogły zaoszczędzić 9,5 proc. kosztów zatrudnienia pracowników B+R oraz pozostałych kosztów, w tym uzyskania patentu na wynalazek, a także prawa ochrony wzoru użytkowego i przemysłowego. Duże przedsiębiorstwa odliczą 9,5 proc. kosztów osobowych i 5,7 proc. pozostałych — wylicza Paweł Perzyński, konsultant B+R w Ayming Polska.
Niestety, nie wszyscy przedstawiciele biznesu inwestujący w innowacje będą mogli liczyć na ulgę B+R. Chodzi o przedsiębiorstwa, które działają w specjalnych strefach ekonomicznych (SSE), a nietuzinkowe przedsięwzięcia prowadzą poza strefą. Zgodnie z obowiązującą ustawą o podatku dochodowym od osób prawnych odliczenia nie przysługują firmie, która „w roku podatkowym prowadziła działalność na terenie SSE na podstawie zezwolenia”.
— Oznacza to, że ulga B+R nie przysługuje również tej części przedsiębiorstwa, która jest zlokalizowana poza SSE płaci podatek dochodowy, czyli nie korzysta ze zwolnienia podatkowego. To może hamować proces zwiększania innowacyjności polskiego biznesu. Istnieje bowiem ryzyko, że firmy działające w SSE na podstawie zezwolenia, niesłusznie pozbawione zachęt do prowadzenia prac badawczo-rozwojowych, będą budować swoją przewagę konkurencyjną przy wykorzystaniu niskich kosztów — ocenia Paweł Perzyński.
O doprecyzowanie zachęty podatkowej na B+R apelowała Rada Podatkowa Konfederacji Lewiatan.
Wnosiła, aby nieuprawniona do niej była wyłącznie ta część działalności gospodarczej, która jest prowadzona na podstawie zezwolenia. Ponieważ aktywność podmiotu poza strefą jest opodatkowana na zasadach ogólnych, to — również zdaniem Pawła Perzyńskiego — część przedsiębiorstwa nieobjęta zezwoleniem i działająca poza SSE powinna mieć możliwość skorzystania z ulgi.
— W ten sposób spółka, która prowadzi jeden zakład produkcyjny w SSE, a inne części przedsiębiorstwa, np. centrum B+R, poza strefą, mogłaby uzyskać odliczenie z tytułu prowadzenia działalności B+R — zaznacza ekspert Ayming Polska. Być może problem ten zostanie uregulowany w planowanej na 2018 r. tzw. dużej ustawie o innowacyjności, która zakłada m.in. zwiększenie odliczeń podatkowych. Prace nad nią mogą być dobrą okazją do ponownego przyjrzenia się kwestii SSE i szukania odpowiedzi na potrzeby biznesu. © Ⓟ