USA chcą opóżnić wprowadzenie karnych ceł

Marek Druś
opublikowano: 2002-04-23 12:37

Stany Zjednoczone zwróciły się do Unii Europejskiej o przesunięcie terminu nałożenia na towary produkowane w USA karnych taryf importowych przez kraje piętnastki, powiedział agencji Dow Jones anonimowy amerykański dyplomata.

Do 17 maja kraje 'piętnastki' powinny złożyć w Światowej Organizacji Handlu listę amerykańskich towarów, na które zamierzają nałożyć karne taryfy importowe. Decyzja o ich nałożeniu jest skutkiem obłożenia przez amerykańską administrację taryfami antyimportowymi sprowadzanej do USA stali, w tym z krajów Unii Europejskiej.

Decyzja o obłożeniu amerykańskich produktów importowanych do UE cłami sięgającymi do 30 proc. ma zapaść do 18 czerwca. O przesunięcie tego terminu poprosiły, według Dow Jonesa, Stany Zjednoczone.

Zdaniem analityków, administracja amerykańska chce przesunąć termin z kilku powodów, m.in. aby mieć więcej czasu na rozmowy z przywódcami krajów piętnastki, których celem jest zapobieżenie ewentualnej wojnie celnej. Już 2 maja w Waszyngtonie ma odbyć się spotkanie na szczycie przedstawicieli obu stron, poświęcone jedynie temu tematowi. Innym powodem amerykańskiej gry na zwłokę jest łamiąca się solidarność krajów piętnastki. Po wiadomości o stworzeniu barier importowych amerykańskie władze otrzymały ponad 1000 wniosków o umożliwienie ich uniknięcia. Mówi się m.in., że największe obawy rozpoczęcia konfliktu handlowego między UE i USA mają Niemcy. Zdaniem niektórych analityków, prawdopodobne udzielenie specjalnego statusu dla koncernu ThyssenKrupp ułatwi Amerykanom pozyskanie w Niemcach sprzymierzeńca w toczących się rozmowach.

MD, Dow Jones