UE i USA przygotowują się do wojny w sprawie nałożonych przez administrację prezydenta Busha ceł na import wyrobów stalowych. Tymczasem są one już skłócone w związku z podtrzymaniem przez USA ceł antydumpingowych i wyrównawczych na produkty ze stali nierdzewnej.
Wojna o marcową decyzję dotyczącą ceł na wyroby hutnicze nie jest jedynym konfliktem między USA a Unią Europejską. Do końca tygodnia powinny one zakończyć batalię o cła na wyroby ze stali nierdzewnej, dostarczane do USA przez producentów ze Starego Kontynentu.
— Sprawa dotyczy subsydiowania produkcji hutniczej przez kraje Unii Europejskiej. Amerykanie pięć lat temu nałożyli cła wyrównawcze na — jak to określiły — subsydiowane wyroby ze stali nierdzewnej, a do tego dołożyły jeszcze cła antydumpingowe. USA zdecydowały się jednak na przedłużenie barier celnych, więc UE postanowiła poruszyć sprawę na forum Światowej Organizacji Handlu — mówi Wiesław Karsz, arbiter w sporze i dyrektor Departamentu Postępowań Ochronnych w Ministerstwie Gospodarki.
W Genewie toczy się pierwsza runda sporu między UE i USA. Powinna zakończyć się jeszcze w tym tygodniu, ale wiele wskazuje na to, że na werdykt poczekamy wiele miesięcy.
— Mamy kilka miesięcy na sporządzenie raportu i wydanie decyzji. Jeśli strony jej nie zaakceptują, mogą się odwołać — dodaje Wiesław Karsz.
Nie ujawnia jednak, w czyją stronę przechyla się szala zwycięstwa.
UE będzie też walczyć w WTO przeciwko decyzji USA dotyczącej nałożenia 6 marca ceł chroniących przed nadmiernym importem wyrobów hutniczych. Nie będzie jednak osamotniona. Wczoraj Japonia formalnie złożyła w WTO skargę na USA.
Pascal Lamy, komisarz UE ds. handlu, zapowiedział, że kwestią dni jest wprowadzenie przez UE kontyngentów na importowaną stal, by uchronić unijny przemysł przed jej napływem z rynku amerykańskiego. UE i Brazylia żądają od USA rekompensaty za straty związane z ograniczeniem sprzedaży stali. Przedstawiciele Korei Południowej zapowiedzieli, że złożą skargę do WTO jeszcze w tym tygodniu. Chiny, nowy członek WTO, zapowiada wysłanie delegacji do USA.
Spór o import stalowych wyrobów toczący się między UE a USA coraz częściej przenosi się również na forum OECD. Na szczytach OECD USA wielokrotnie podkreślały, że producenci unijni zamiast skupiać się na kwestii barier celnych powinni przykładać większą wagę do ograniczenia mocy produkcyjnych. Do kolejnej batalii między UE a USA, tym razem o cięcia mocy, dojdzie w kwietniu.