W ubiegłym tygodniu Briskman jechała na rowerze po drodze, którą odjeżdżała z pola golfowego kolumna aut prezydenta Donalda Trumpa. Kobieta pokazała środkowy palec w jej kierunku. Pechowo uwiecznił to fotograf prezydenta, a zdjęcie stało się przebojem mediów. Niestety, pracodawca kobiety, spółka Akima, jest dostawcą rządu USA. Zdecydował się w zatem zwolnić Briskman zarzucając jej naruszenie polityki dotyczącej mediów społecznościowych. Chodziło o to, że kobieta umieściła fatalne zdjęcie jako swoje profilowe na Twitterze i Facebooku. Nie pomogły tłumaczenia, że kobieta nie była w pracy kiedy ją sfotografowano. Przedstawiciele spółki dali jej do zrozumienia, że obawiali się, iż epizod może mieć negatywny wpływ na biznes.
USA: kobieta straciła pracę za brzydki gest wobec prezydenta
opublikowano: 2017-11-07 13:32
zaktualizowano: 2017-11-07 13:34
Juli Briskman została zwolniona za to, że wykonała obraźliwy gest w kierunku prezydenta Donalda Trumpa, informuje Huffington Post.