W 2001 r. biura będą taniały

Radosław Górecki
opublikowano: 2001-02-13 00:00

W 2001 r. biura będą taniały

Raport DTZ o warszawskim rynku

Z zimowego raportu firmy DTZ wynika, że rok 2000, jeśli chodzi o wielkość wynajętej powierzchni biurowej, był podobny do roku 1999. W stosunku do 1998 r. czynsze w najlepszych lokalizacjach spadły o około 20 proc.

DTZ Zadelhoff Tie Leung to międzynarodowa firma działająca na rynku nieruchomości. Jej analitycy uważają, że lata 1998-2000 to okres boomu w sektorze nieruchomości biurowych. Szacują, że w tym czasie co roku na rynek warszawski trafiało około 350- 400 tys. mkw. nowych powierzchni biurowych.

Czas rotacji

Analitycy z DTZ zwracają uwagę na fakt, że rok 2000, jeśli chodzi o wielkość wynajętej powierzchni biurowej, był podobny do roku 1999. W 2000 r. oprócz nowo wybudowanych biurowców na rynek trafiła także powierzchnia określana mianem pierwszej generacji. Są to po prostu obiekty zbudowane w pierwszej połowie lat 90., które teraz są opuszczane przez najemców i z powrotem trafiają na rynek. Duża ilość nowej powierzchni i pojawienie się starszych zasobów spowoduje, że w 2001 r. tempo realizacji nowych obiektów spadnie.

Czas kupowania

Analitycy z DTZ zauważają, że w 2000 r. w Warszawie wynajęto około 300 tys. mkw. powierzchni biurowych. Ich zdaniem, popyt nadal rośnie, co spowodowane jest między innymi spadającymi czynszami. Obserwowane jest coraz większe zainteresowanie powierzchniami położonymi poza centrum miasta. Raport DTZ podaje, że stawki wywoławcze czynszów za powierzchnie biurowe w najlepszych lokalizacjach w centrum miasta wynosiły pod koniec 2000 r. około 30 USD za mkw. Za biura o bardzo wysokim standardzie położonych na obrzeżach trzeba zapłacić w granicach 18-24 USD za mkw. miesięcznie.

Z raportu wynika także, że coraz prężniej rozwija się w stolicy rynek inwestycyjny. W Warszawie zawarto do tej pory 5 transakcji z inwestorami instytucjonalnymi na kwotę ponad 1 mld zł. Analitycy zauważają też, że dokonano kilku transakcji kupna sprzedaży obiektów klasy B. Ich zdaniem, warszawskiemu rynkowi nieruchomości biurowych przygląda się pewna grupa inwestorów, co może zaowocować kolejnymi transakcjami.