Indeks giełdy w Atenach spada o prawie 3 proc. Inwestorzy pozbywają się akcji greckich spółek, bo najnowszy sondaż Oxford Economics wskazuje na „zdecydowane zwycięstwo” w wyborach 25 stycznia lewicowej partii Syriza, która sprzeciwia się kontynuacji w kraju polityki oszczędności, będącej warunkiem dalszego wsparcia finansowego Grecji przez międzynarodowe instytucje.
W przeprowadzonym przez agencję Rass, opublikowanym w niedzielę sondażu Syriza ma 30,4 proc. poparcia. W połowie grudnia wynosiło 27,1 proc. Rządząca obecnie Grecją partia konserwatywna ma o 3,1 pkt procentowego mniejsze poparcie niż Syriza. W poprzednim sondażu było to 3,4 pkt procentowego.
Rynek niepokoi się także możliwością wyjścia Grecji ze strefy euro pomimo zapowiedzi greckich polityków, że nie ma takiej woli po ich stronie.
We wtorek giełda w Atenach była zamknięta z powodu święta. W poniedziałek jej główny indeks spadł o 6 proc., a przez miesiąc o 24 proc.
Niepokój inwestorów widać także na rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji Grecji wzrosła o 35 pkt bazowych i po raz pierwszy od września 2013 roku przekracza 10 proc. Rentowność „trzylatek” poszła w górę o 69 pkt bazowych i sięga 14,45 proc. Odwrócenie krzywej rentowności uznawane jest za niepokojący sygnał dla gospodarki.