W Perle ciągle się kłócą

Magdalena Graniszewska
opublikowano: 2011-04-18 10:28

Napięcie pomiędzy akcjonariuszami lubelskiego browaru Perła nie opada. Z jednej strony — cypryjska spółka Marconia Enterprises, kojarzona ze znanym biznesmenem Józefem Hubertem Gierowskim, kontrolująca nieco ponad 50 proc. głosów na walnym. Z drugiej strony — duński koncern Royal Unibrew (RU), który ma 48 proc. Walczą o wpływy w lokalnym browarze, którego udział w polskim rynku szacuje się na około 2 proc.

O sporze w Perle słychać już od kilku lat, ale kilka tygodni temu znów przybrał na sile. Poszło o walne zgromadzenia, które odbyły się w styczniu i lutym. Głosami Marconii przegłosowano uchwały m.in. o podwyższeniu kapitału Perły. RU twierdzi, że nie zostało powiadomione o walnych, więc decyzje podjęto za jego plecami. Duńczycy nie kryją, że głosowaliby przeciw. Z kolei Marconia dowodzi, powołując się na pisemne dowody wysyłki powiadomień, że walne zostały zwołane prawidłowo. Konflikt trafił już do sądu. A stron się skarżą.

"Od ponad roku Royal Unibrew nie jest zainteresowany jakąkolwiek merytoryczną rozmową o przyszłości Perły i jej rozwoju" — pisze w oświadczeniu przesłanym "PB" William Richardson, prezes Marconii.

To samo o Marconii mówią przedstawiciele RU.

— Zgromadzeń jest mnóstwo, a w programie ciągle podwyższenie kapitału lub zmiany w radzie nadzorczej. Dyskusji strategicznych brak — żalił się Hans Savonije, członek zarządu Royal Unibrew Polska.

Dlaczego, w obliczu nieporozumień, strony pilnują swoich pakietów, zamiast je sprzedać? Oto pełne oświadczenie Williama Richardsona:

Marconia traktuje browar Perła jako inwestycję długoterminową o strategicznym znaczeniu. Zależy nam na rozwoju spółki, uczynieniu z browaru mocnego gracza na rynku piwa i to nie tylko w regionie lubelskim. Zależy nam na tym, by spółka realizowała ogólnokrajową koncepcję rozwoju, zwiększała moce produkcyjne browaru, podnosiła rozpoznawalność marki Perła i poszczególnych jego produktów. Niewątpliwie wpłynie to korzystnie na wartość spółki, a także na otoczenie, w którym spółka funkcjonuje. Realizowane inwestycje uczynią bowiem z Perły jednego z największych pracodawców w Lublinie, gwarantując miejsca pracy dla obecnych pracowników i tworząc nowe dla kilkuset nowych pracowników.

Od kilku lat na polskim rynku piwa postępuje konsolidacja. W związku z tym, aby przetrwać, Perła musi poszerzyć kanały dystrybucji i zwiększyć rynki zbytu. Spółka nie może jak dotychczas ograniczać się jedynie do rynku lubelskiego. Piwo Perła jest produktem, nierozerwalnie związanym z Lublinem, jednak wzrost spółki wymaga ekspansji terytorialnej tak, aby piwo Perła było dostępne w całej Polsce, a więc także na Mazowszu, w Wielkopolsce czy na Pomorzu. To wszystko wymaga ogromnych nakładów na sieć dystrybucji, akcje reklamowe, ale także na zwiększenie mocy produkcyjnych, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na produkty spółki. Realizacja podjętych uchwał zapewni Perle środki na inwestycje mające na celu zwiększenie mocy produkcyjnych browaru przy ul. Kunickiego poprzez rozbudowę zakładu, jak również na inne działania związane z ogólnokrajową koncepcją działalności spółki. To uzasadnia skierowanie warrantów subskrypcyjnych do nowego podmiotu. Pozyskane w ramach emisji środki finansowe nie tylko umożliwią rozwój spółki, ale dodatkowo mogą zostać przeznaczone także na przejęcie mniejszych browarów, ale nie chciałbym uprzedzać faktów.

Dążąc do zagwarantowania praw dotychczasowych akcjonariuszy, walne zgromadzenie podjęło decyzję o emisji akcji w ramach subskrypcji zamkniętej, co oznacza, że Royal Unibrew może brać udział w emisji i objąć nowowyemitowane akcje. Chciałbym zarazem podkreślić, że cena emisyjna dla dotychczasowych akcjonariuszy wynosi 100 zł i jest równa wartości nominalnej, natomiast posiadacze warrantów subskrypcyjnych muszą zapłacić za każdą objętą akcję 1000 zł. Podjęte uchwały nie godzą zatem w interesy Royal Unibrew, ale pozostawiają im swobodę w podjęciu decyzji, czy chcą partycypować w rozwoju spółki, czy też nie. Jeżeli Royal Unibrew obejmie przypadające im akcje, to wszyscy akcjonariusze utrzymają zbliżone do obecnego zaangażowanie w kapitale zakładowym Perły. Nie może być zatem mowy o tym, że uchwały naruszają interesy któregokolwiek z akcjonariuszy.

Marconia jest zdziwiona postawą Royal Unibrew i tym, że przedstawiciele Royal Unibrew wysuwają twierdzenia, jakoby nie zostali zawiadomieni o walnych zgromadzeniach i co więcej wywierają presję na sąd, wskazując, że niniejsza sprawa będzie testem dla polskiego wymiaru sprawiedliwości. Takie twierdzenia nie tylko nie mają podstaw w faktach i w przepisach prawa, ale także szkodzą spółce i pozostałym akcjonariuszom.

Jak już wielokrotnie wskazywaliśmy, Royal Unibrew otrzymało zawiadomienia o walnych zgromadzeniach. Świadomi ważności proponowanych uchwał dla rozwoju Perły, podjęliśmy wszelkie środki ostrożności, aby zagwarantować prawidłowy przebieg nadzwyczajnych walnych zgromadzeń. Miedzy innymi w tym celu zawiadomienia o nadzwyczajnych walnych zgromadzeniach wysyłane były w asyście notariusza, który  potwierdził treści przesyłek, a same przesyłki nadane zostały pocztą kurierską, co pozwoliło na dużo szybsze ich doręczenie w porównaniu do zwykłej poczty. Nie ma zatem jakichkolwiek wątpliwości, że Royal Unibrew zostało zawiadomione o zgromadzeniu, tym bardziej, że przesyłka została odebrana w sekretariacie Royal Unibrew w dniu 28 grudnia 2010 r., a więc 5 dni przed terminem zgromadzenia zaplanowanego na dzień 2 stycznia 2011 r. Twierdzenia Royal Unibrew są zatem nieprawdziwe, co jednoznacznie potwierdzają posiadane przez nas dokumenty.

Nad prawidłowością przebiegu zgromadzeń czuwał notariusz, który sporządził protokoły z ich przebiegu, a podjęte uchwały były przez półtora miesiąca przedmiotem kontroli w sądzie rejestrowym KRS. Zarówno przed, jak i po zgromadzeniu Royal Unibrew nie zgłaszało żadnych zastrzeżeń co do ważności uchwał, mimo że akta rejestrowe są jawne i dostępne dla wszystkich. Niezrozumiałe jest zatem wysuwanie jakichkolwiek twierdzeń na obecnym etapie, ponad trzy miesiące po terminie zgromadzenia i półtora miesiąca po rejestracji uchwał w KRS.

Uchwałą z dnia 5 lutego br. wprowadzono do statutu Perły ograniczenie w rozporządzaniu akcjami imiennymi. Uważamy, że spółka powinna mieć wpływ na zmiany w akcjonariacie spółki tak, aby podmioty prowadzące działalność konkurencyjną wobec Perły nie mogły stać się akcjonariuszami spółki, wykorzystując uprawnienia korporacyjne do działań sprzecznych z interesem spółki. W przeszłości zdarzały się bowiem sytuacje, że delegowani przez niektórych akcjonariuszy członkowie rady nadzorczej wykorzystywali dokumenty spółki w sposób sprzeczny z jej interesem. Sprawy te są obecnie przedmiotem badania przez prokuraturę na wniosek Perły. Nowe brzmienie statutu spółki, które już zostało zaakceptowane przez sąd rejestrowy, ma przeciwdziałać tego rodzaju zdarzeniom w przyszłości, umożliwiając spółce współdecydowanie o nabywcach akcji.

Z przykrością stwierdzam, że od ponad roku Royal Unibrew nie jest zainteresowane jakąkolwiek merytoryczną rozmową o przyszłości Perły i jej dalszym rozwoju. Dążąc do rozwoju spółki, Marconia jest zainteresowana nabyciem posiadanego przez Royal Unibrew pakietu akcji w Perle, jednak cena, jaką Royal Unibrew żądało za posiadane akcje rażąco odbiega od poziomu, który jesteśmy skłonni zaakceptować. Cały czas podtrzymujemy naszą wolę nabycia akcji w Perle, jeżeli zatem Royal Unibrew zweryfikuje swoje oczekiwania co do ceny, możemy wrócić do rozmów o odkupieniu ich akcji w Perle. Natomiast brak zainteresowania Royal Unibrew losami Perły był widoczny od dłuższego czasu.


Wspólnikami Marconia Enterprises Limited są w równych częściach: Ledra Services (Nominees) Ltd oraz Mediterranean Nominees Ltd.