W USA zniżki, rynek boi się wojny i spadku zysków

opublikowano: 2002-09-23 15:54

NOWY JORK (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w Nowym Jorku rozpoczęły się od spadków. Inwestorów i tak już zaniepokojonych perspektywą wybuchu wojny z Irakiem rozczarowała prognoza sprzedaży przedstawiona przez producenta światłowodów JDS Uniphase.

W ubiegłym tygodniu Wall Street weszło w najgorętszy okres publikowania przez spółki uaktualnionych prognoz kwartalnych. W ubiegłym tygodniu o tym, że nie będą w stanie zrealizować wcześniejszych prognoz poinformowały między innymi takie firmy jak komputerowy EDS i grupa bankowa J.P. Morgan Chase.

W poniedziałek dołączył do nich producent światłowodów JDS Uniphase, który obniżył prognozę kwartalną sprzedaży. Kurs tej spółki spadł o cztery procent.

Dodatkowo rynek obawia się wybuchu drugiej wojny w Zatoce Perskiej. W sobotę Bagdad zapowiedział, że nie podporządkuje się żadnej rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która różniłaby się od wynegocjowanego z sekretarzem generalnym umowy o wpuszczeniu na teren Iraku inspektorów rozbrojeniowych.

Utrzymujące się napięcie w regionie Bliskiego Wschodu, z którego pochodzi jedna trzecia światowej ropy, doprowadziło do wzrostu cen od początku roku o 50 procent. Ostatnia zwyżka spowodowana jest wzrostem napięcia na linii Waszyngton-Bagdad i oblężeniem przez Izrael kwatery przywódcy Palestyńczyków Jassera Arafata w Ramallach.

Do godziny 15.50 indeks Dow Jones stracił 1,34 procent i obniżył się do 7.878,38 punktu. Nasdaq Composite spadł o 1,45 procent do 1.203,44 punktu.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))