W USA zwyżki, ale znacznie mniejsze niż w ciągu dnia NOWY JORK (Reuters) - Poniedziałkowe sesje w USA zakończyły się zwyżkami, ale były
one znacznie mniejsze niż na początku sesji, kiedy to Dow Jones zyskiwał w pewnym
momencie 243 punkty. Inwestorzy wierzą w szybki koniec operacji w Bagdadzie, ale wojenny
entuzjazm powoli słabnie i gracze wracają do realiów ekonomicznych. "Po wojnie rynek będzie się musiał zmierzyć z kolejną przeszkodą - wynikami
przedsiębiorstw" - powiedział makler ze spółki Legg Mason Wood Walker. "Ostatnie dane makroekonomiczne wyglądaja zaś fatalnie" - dodał. W 19-tym dniu wojny, której celem jest obalenie Saddama Husajna, amerykańskie
oddziały weszły do centrum Bagdadu i zajęły dwa pałace irackiego prezydenta. Amerykańscy wojskowi twierdzą wprawdzie, że to raczej pokaz siły niż ostateczny atak
na pięciomilionowe miasto, ale inwestorzy i tak wierzą, że czynnik niepewności związany z
wojną wkrótce zniknie. "Dni Saddama wydają się policzone" - powiedział Peter Boockvar, analityk ze spółki
Miller & Tabak. Wojenny optymizm przyczynił się do wzrostów między innymi w sektorze linii
lotniczych, bo gracze liczą, że wojna będzie krótsza niż oczekiwano i nie przyniesie
branży takich strat jak sądzono. Indeks Dow Jones wzrósł o 0,28 procent do 8.300,41 punktu, zaś Nasdaq Composite
zyskał 0,43 procent i zamknął się na poziomie 1.389,51 punktu. ((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagował: Adrian Krajewski; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22
653 9700, [email protected]))