
Ostatecznie na finiszu sesji jedynie indeks największych blue chipów Dow Jones IA zyskiwał na wartości, drożejąc o 0,90 proc. Z kolei wskaźnik szerokiego rynku S&P500 stracił 0,14 proc. Zdecydowanie głębsza przecena dotknęła technologiczny Nasdaq, który zniżkował o 1,37 proc.
Zachłyśnięci doniesieniami od Pfizera odnośnie testowanej szczepionce przeciw pladze z ostatnich miesięcy inwestorzy w powszechnym hurraoptymizmie rzucili się w poniedziałek do kupowania akcji. Niektórzy też swoje portfele pogrubiali też we wtorek, choć zauważalne było, że część zapału z poprzedniego dnia wyparowała i przyszło otrzeźwienie. Cięgle nie rozstrzygnięta w 100 proc. sprawa zwycięzcy ubiegłotygodniowych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, pozostające co najmniej w odcieniach szarości perspektywy dla globalnej gospodarki nakazują mimo wszystko zachowanie ostrożności, choć z drugiej strony, jedna z dewiz rynku kapitałowego mówi, że kto nie ryzykuje ten nie wygrywa. Ważne by wyczuć odpowiedni moment.
O zmienności nastrojów świadczyć może zachowanie notowań złota. W poniedziałek zaliczyło ono najmocniejszą przecenę od siedmiu lat, gdy gracze rzucili się na bardziej ryzykowane aktywa, by dzień później po dojściu do głosu rozsądku, złoto ponownie powróciło do łask.
Aprecjacje kontynuowała z kolei ropa. To pokłosie nadziei na trwalsze odrodzenie się popytu na surowiec, który może wesprzeć potencjalna szczepionka.