Rynek krajowy Na rynku wakacje w pełni. W trakcie dzisiejszej sesji, podobnie jak w ciągu kilku ostatnich dni, niewiele się działo. O nieznacznym spadku nominalnej wartości naszej waluty zadecydowały wydarzenia na międzynarodowym rynku eurodolara. Silna aprecjacja notowań wspólnej waluty względem dolara doprowadziła do wzrostu kursu euro do złotego z 3,7100 w okolice 3,7390. Przy stabilnym kursie USD/PLN, który poruszał się w wąskim przedziale 4,2080 – 4,2225, doprowadziło to do wzrostu odchylenia naszej waluty w okolice minus 8 proc. Środowe, negatywne prognozy członka RPP, Bogusława Grabowskiego, dotyczące poziomu przyszłorocznego deficytu ekonomicznego, które w trakcie wczorajszej sesji doprowadziły do chwilowego, nieznacznego wzrostu cen dewiz, były dziś dementowane przez ministra gospodarki. Janusz Steinhoff w wywiedzie dla III programu Polskiego Radia powiedział, że nie sądzi, aby możliwość przekroczenia deficytu budżetowego znacząco powyżej 4 proc. była w ogóle rozważana. O godz. 15.00 za jednego dolara trzeba było zapłacić 4,2165 złotego, a za jedno euro 3,7390 złotego. Prognoza: Notowania krajowej waluty w dalszym ciągu powinny pozostawać stabilne. Strategia: Importer: Spadek kursów: dolara poniżej 4,21, a euro poniżej 3,70, wykorzystaj do ich kupna; Eksporter: Czekaj; Rynek jena Słabe dane płynące z amerykańskiej gospodarki i, związana z tym, silna aprecjacja wspólnej waluty względem euro, przełożyła się na spadek notowań japońskiej waluty względem europejskiej, z 108,60 do 109,40. W trakcie sesji azjatyckiej jen tracił stosunku do dolara, co było wynikiem publikacji czerwcowych danych o 6,6 proc. spadku zamówień w przemyśle elektromaszynowym Japonii. Kurs USD/JPY wzrósł do 123,80/90. Jednakże już w trakcie sesji europejskiej notowania japońskiej waluty względem dolara zaczęły ponownie wzrastać i około 15.00 znalazły się w okolicy 123,10. Jena w dalszym ciągu umacnia powrót funduszy japońskich inwestujących za granicą. Prognoza: Naszym zdaniem, kurs dolara do jena powinien wzrosnąć. Obecny poziom radzimy wykorzystać do zakupów waluty amerykańskiej Strategia: Kupuj dolary po 123,10/20; Stop loss 122,90 / take profit 123,80; Rynek euro Wczoraj w późnych godzinach wieczornych Zarząd Rezerw Federalnych USA opublikował najnowszy raport o stanie amerykańskiej gospodarki, zwany „beżową księgą”. Napisano w nim, że zarówno w czerwcu, jak i w lipcu br., gospodarka nadal rozwijała się w niewielkim tempie. W raporcie podkreślono, że kłopoty branży wytwórczej są powoli zauważalne także w innych sektorach. Dodatkowo wiceprezes oraz dyrektor finansowy General Motors, John Devine, powiedział, że mocny dolar niszczy amerykański sektor wytwórczy. W reakcji na te informacje europejska waluta zareagowała silnymi wzrostami względem dolara. O ile jeszcze wczoraj około południa jedno euro było wyceniane na 0,8740 dolara, to tak już 24 godziny później jego notowania wzrosły w okolice 0,8870. Wzrostów wspólnej waluty nie zdołały zahamować nawet słabe dane makroekonomiczne napływające z Włoch, gdzie czerwcowa produkcja przemysłowa spadła o 0,1 proc. (m/m), a tempo wzrostu gospodarczego w drugim kwartale spadło o 0,1 proc (k/k), ani publikacja miesięcznego biuletynu ECB, w którym stwierdzono, że obecny poziom stóp procentowych w strefie euro jest właściwy. Później kurs EUR/USD uległ stabilizacji, poruszając się w przedziale 0,8845 – 0,8860. Po okresie uspokojenia ok. godz. 15.00 euro ponownie zaczęło wzrastać, tym razem w okolice 0,8880. Prognoza: Notowania wspólnej waluty powinny pozostawać poniżej poziomu 0,8880 i ustabilizować się w przedziale 0,8820 – 0,8870/75. Jednakże ewentualne przebicie technicznego oporu na 0,8880 otworzy drogę do dalszych wzrostów. Strategia: Pozostań neutralny Kalendarium: Piątek – 10 sierpnia USA – Ceny produkcji sprzedanej przemysłu w lipcu (14.30)* Niemcy – Bilans płatniczy za czerwiec *(czasu warszawskiego) Źródło: Reuters, GUS, NBP. Przygotowują: Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski .