WGI: pogorszenie nastrojów osłabiło złotego

Przemek Barankiewicz
opublikowano: 2002-09-03 17:46

Rynek krajowy

Podczas wtorkowej sesji notowania naszej waluty spadły, co było wynikiem realizacji przez inwestorów zysków z krótkich dewizowych pozycji oraz pogorszenia się nastrojów na rynku międzynarodowym. W związku z silną aprecjacją kursu EUR/USD zwiększone zainteresowanie towarzyszyło zakupom euro, którego cena wzrosła z 4,0650 do 4,1070. Cena dolara ulegała wahaniom w zakresie 4,1150 – 4,1350. Odchylenie złotego od parytetu, które jeszcze w poniedziałek wynosiło -5 proc., powędrowało w okolice

-4,15/20 proc.

W centrum zainteresowania uczestników rynku znalazło się cotygodniowe posiedzenie Rady Ministrów, na którym rząd miał zadecydować o zmianie założeń do przyszłorocznego budżetu. W ciągu dnia członek RPP Dariusz Rosati w wywiadzie dla dziennikarzy powiedział, że uważa, że rząd skoryguje założenia wzrostu PKB w 2003 r. do 2,2 - 2,5 proc z zakładanych do tej pory 3,1 proc. Minister pracy Jerzy Hausner poinformował, że na wtorkowym posiedzeniu ministrowie zdecydowali obniżyć z 3 proc. do 2,3 proc. szacunki przyszłorocznej inflacji oraz dodał, że inne wskaźniki nie były przedmiotem obrad.

O godz. 16.18 jeden dolar wyceniany był na 4,1235 złotego, a jedno euro na 4,1020 złotego (odchyl.– 4,20 proc.).

Nasza waluta w najbliższym okresie będzie podatna na osłabienie w związku z pogorszeniem się ogólnej atmosfery światowych rynkach. W dalszym ciągu wszystkie spadki cen dewiz radzimy wykorzystywać do ich zakupów.

Rynek jena

Podczas drugiej w tym tygodniu sesji notowania dolara do jena silnie spadały. Kurs USD/JPY zniżkował z poziomu 118,15 do 116,95, tj. o 120 pkt. Wzrost wartości japońskiej waluty nastąpił pomimo ogromnej wyprzedaży akcji na tokijskim parkiecie, gdzie główny indeks Nikkei 225 spadł do 9217,04 pkt, czyli do najniższego poziomu od września 1983 roku. Skalę spadków kursu zwiększyły podane o godz. 16.00 informacje z USA o aktywności przemysłowej. O godz. 16.18 jeden dolar wyceniany był na 117,05 jena.

Jeśli kurs USD/JPY trwale powróci poniżej obserwowanej od kwietnia br. linii trendu spadkowego, to jego dalsza zniżka w okolice poziomu 115,70 jest nieunikniona.

Rynek euro

W chwilę po otwarciu wtorkowej sesji europejskiej notowania amerykańskiej waluty do euro zaczęły ostro spadać. Kurs EUR/USD w ciągu kilku godzin zwyżkował z 0,9835 do 0,9940. Ponad 100 pkt. przecena dolara rozpoczęła się zaraz po zamknięciu na najniższym od 19 lat poziomie handlu na azjatyckich giełdach. W ślad za nimi w dół poszły także wszystkie indeksy europejskie, a także wartość kontraktów terminowych na Nasdaq, Dow Jones oraz S&P 500. Po południu rynek nieco się uspokoił (kurs w zakresie 0,9900 –0,9920), a inwestorzy pogrążyli się w oczekiwaniu na otwarcie Wall Street oraz publikację wartości indeksu ISM za sierpień. Amerykańskie indeksy giełdowe otworzyły się na znacznym minusie, ale tego się spodziewano. Jednakże po tym jak o godz. 16.00 podano, że aktywność przemysłu USA w sierpniu w stosunku do lipca nie uległa zmianie (indeks ISM w obu tych miesiącach wyniósł 50,5 pkt.), choć spodziewano się jej wzrostu, notowania dolara spadły momentalnie do 0,9955.

O godz. 16.18 jedno euro było wyceniane na 0,9943 dolara.

Notowania europejskiej waluty do dolara w dalszym ciągu powinny wzrastać. Podobnie jak w ciągu ostatnich dni zalecamy zakupy euro na spadkach. Najbliższy techniczny opór to 0,9990.

Jacek Jurczyński, Marek Nienałtowski