Z najnowszego badania Amerykańskiej Izby Handlowej w Unii Europejskiej (AmCham EU), zrzeszającej ponad 160 firm, w tym takie korporacje jak Apple, Goldman Sachs, Meta i Visa, wynika, że 46 proc. respondentów przewiduje pogorszenie relacji handlowych i inwestycyjnych między USA a UE. To znacząca poprawa nastrojów w porównaniu ze styczniem, kiedy podobne obawy wyrażało aż 89 proc. ankietowanych.
Jedna trzecia firm spodziewa się obecnie stabilizacji stosunków, co jest efektem lipcowej umowy handlowej. Na jej mocy Unia Europejska zniosła większość ceł na towary amerykańskie, a Stany Zjednoczone wprowadziły 15-proc. taryfy na znaczną część produktów z UE.
Umowa handlowa oceniona pozytywnie
Zdaniem AmCham EU, przedsiębiorstwa przyjęły porozumienie z zadowoleniem, mimo krytycznych głosów płynących z Brukseli i stolic państw członkowskich.
Jednak mimo pozytywnych zmian, większość przedsiębiorstw wciąż ocenia, że decyzje polityczne w Waszyngtonie i Brukseli będą negatywnie wpływać na biznes. Takiego zdania jest 60 proc. firm w USA oraz 56 proc. w Europie.
Priorytet: niższe taryfy i mniej barier
Firmy za najważniejszy cel uznały dalsze obniżenie ceł. Podkreślają również konieczność ograniczania barier pozataryfowych – takich jak unijne przepisy dotyczące wylesiania czy wymogi w zakresie łańcuchów dostaw. Amerykański biznes apeluje także o zacieśnienie współpracy regulacyjnej i wzajemne uznawanie norm, co mogłoby dodatkowo wzmocnić konkurencyjność transatlantyckiej gospodarki.