Hawe porozumiało się z najważniejszymi wierzycielami, którzy dali światłowodowej spółce więcej czasu na spłatę długów. We wtorek podpisano porozumienie z Agencją Rozwoju Przemysłu (ARP), która na początku września zażądała spłaty 80 mln zł pożyczki (udzielonej spółce Hawe Telekom, zależnej od kontrolowanego przez Hawe Mediatela), a także z Open Finance Obligacji Przedsiębiorstw FIZAN, czyli jednym z posiadaczy obligacji spółki, których nie wykupiono w ostatnich miesiącach (ich wartość przekracza 35 mln zł).
„Zgodnie z wcześniejszymi deklaracjami ARP po raz kolejny dała szansę spółkom z grupy Hawe. Zawarty 14 września standstill daje możliwość ustabilizowania sytuacji w grupie i doprowadzenia do docelowego porozumienia restrukturyzacyjnego. Jest to jednak zadanie obarczone dużym ryzykiem” — głosi stanowisko ARP.
Agencja podkreśla, że obecnie kluczowe są działania zarządu Hawe, którego zadaniem jest powiększenie grona sygnatariuszy umowy standstill. Wiadomo, że stroną porozumienia w ciągu tygodnia może zostać Alior Bank, który uczestniczył w negocjacjach. Bank chce spłaty 15 mln zł tytułem poręczenia przez Hawe Telekom kredytów osobistych Marka Falenty (byłego głównego akcjonariusza) i Krzysztofa Rybki (byłego członka zarządu Hawe).
„ARP liczy na to, że propozycje ze strony Hawe będą na tyle konstruktywne i atrakcyjne biznesowo, że wierzyciele przystąpią do porozumienia” — głosi stanowisko ARP. Wszystkie strony porozumienia zobowiązały się, że nie złożą do 30 września wniosku o upadłość Hawe. Przypomnijmy, że na początku miesiąca wniosek o likwidację złożyła już spółka Advisers, domagająca się od Hawe spłaty przeterminowanego zadłużenia.
— Podpisaliśmy porozumienie z największymi wierzycielami — to około 100 mln zł zadłużenia krótkoterminowego, czyli znacząca większość. To pierwszy krok na drodze do rozwiązania problemów grupy. Teraz liczymy na to, że do porozumienia przystąpią kolejni wierzyciele, bo to prostsza i szybsza droga do spłaty przeterminowanych zobowiązań niż proces egzekucyjny — mówi Paweł Paluchowski, wiceprezes Hawe.
W ramach porozumienia Hawe zobowiązało się do „poszukiwania finansowania zewnętrznego w postaci kredytu bankowego”. Teoretycznie spółce mogą pomóc też akcjonariusze.
— Uchwały walnego zgromadzenia o emisji akcji Hawe z zachowaniem prawa poboru są aktualne, prace nad prospektem trwają. Teraz, gdy cena akcji wróciła na poziom ponad 1 zł, być może akcjonariusze zdecydują się na objęcie akcji, co dostarczy spółce kapitału. Kolejne walne może zdecydować też o splicie i emisji bez prawa poboru. Sytuacja w akcjonariacie i decyzje akcjonariuszy są jednak niezależne od nas i nie mamy na nie wpływu — mówi Paweł Paluchowski.