
Sytuacja nie jest aż tak zła jakby mogła wyglądać na pierwszy rzut oka. Kraj ma bowiem szansę osiągnąć niższy poziom zadłużenia budżetu w tym roku niż zakładał rząd.
Tendencja spadkowa
Oficjalna prognoza wskazuje na poziom 4,5 proc. w relacji do PKB w 2023 r. i spadek do 3,7 proc. w roku przyszłym. Tymczasem, jak oceniają eksperci, luka budżetowa może zostać ograniczona do 4,4 proc. w tym roku i 3,5 proc. w roku 2024. Daje to pewne pole rządowi do pozyskania dodatkowego finansowania, które szacowane jest na 3,4 mld EUR w bieżącym roku i 4,5 mld w przyszłym.
W komunikacie władz napisano, że dodatkowe środki zostaną wykorzystane na wsparcie siły nabywczej pracowników w 2023 r., a w 2024 r. zostaną przeznaczone na sfinansowanie dodatkowych działań mających na celu zmniejszenie obciążeń podatkowych.
Wicelider zadłużenia
Rzym chce by w 2025 r. Włochy powróciły do unijnego pułapu maksymalnie 3 proc. deficytu budżetowego. Włochy są drugim po Grecji krajem w Unii Europejskiej pod względem długu publicznego. W tym roku ta relacja ma wynieść 142,1 proc. PKB, zaś w roku 2025 spaść do 140,9 proc.