WŁOSI POWIĘKSZĄ UDZIAŁY W KAPENIE...
Cacciamali odkupi od SP kolejne 25 proc. akcji producenta autobusów
WIĘKSZE AUTOBUSY: Sukcesywnie chcemy rozszerzać naszą ofertę i myślimy już nawet o produkcji autobusów średniej wielkości — mówi Sylwester Wojewódzki, prezes zarządu Kapeny. fot. ARC
Włoski producent autobusów Cacciamali ma zamiar odkupić od Skarbu Państwa 25 proc. akcji w słupskiej Kapenie. Niewykluczone, że transakcja zostanie przeprowadzona już we wrześniu. Tym samym Włosi będą posiadali 85 proc. walorów producenta autobusów.
Wszystko wskazuje na to, że już we wrześniu sfinalizowana zostanie kwestia sprzedaży przez Skarb Państwa 25 proc. akcji Kapeny, słupskiego producenta autobusów. Według Sylwestra Wojewódzkiego, prezesa zarządu firmy, zainteresowanie transakcją wyrazili bracia Sergio i Angelo Cacciamali, właściciele włoskiej firmy motoryzacyjnej z Brescii. Tym samym powiększyliby swoje udziały w przedsiębiorstwie do 85 proc.
— Pozostałby jeszcze 15-proc. pakiet akcji, będący w rękach załogi. Niewykluczone jednak, że Włosi odkupią go od pracowników — podkreśla Sylwester Wojewódzki.
Po wejściu w marcu tego roku do zakładu włoskiego inwestora rozpoczęto produkcję nowych modeli autobusów. Wytwarzane są już dwa pojazdy 7,5-metrowe — miejski Urbanino i międzymiastowy przeznaczony dla PKS-ów. Obecnie wdrażany jest do produkcji trzeci 9-metrowy model międzymiastowy. Nowe autobusy mają postawić na nogi finansowo słupską firmę.
Zgodnie z wcześniejszymi oczekiwaniami włoski inwestor stara się zdobyć dla zakładu nie tylko polskich klientów, ale również rynki wschodnie. Dotyczy to szczególnie krajów nadbałtyckich, w których niedawno odbyła się prezentacja autobusów produkowanych w Słupsku. Kapena ogląda się również na Rosję i Ukrainę. Na razie jednak nie sprzedano na Wschodzie ani jednego pojazdu.
— Rozważana jest również możliwość odsprzedaży produkowanych przez nas autobusów do siedziby inwestora w Brescii — dodaje Sylwester Wojewódzki.
Porządek w administracji
W Kapenie pracuje obecnie około 250 osób. Sylwester Wojewódzki zapowiada restrukturyzację zatrudnienia, jednak jego zdaniem nie oznacza to zwolnień.
— Chcemy dokonać jedynie przemieszczenia pracowników z administracji bezpośrednio do produkcji. Działania te mają w przyszłości doprowadzić do sytuacji, w której na jednego pracownika przypadają rocznie cztery wyprodukowane autobusy. Tak jak ma to miejsce w firmie we Włoszech — zapowiada Sylwester Wojewódzki.
Kupili od Piasta
Słupska fabryka Kapena istnieje już 30 lat. Początkowo specjalizowała się wyłącznie w naprawie autobusów dla PKS-ów i komunikacji miejskiej W latach 80. bez większego powodzenia próbowano produkować tu trolejbusy.
W 1992 r. Kapena utworzyła spółkę joint venture z firmą Scania. Na terenie wydzierżawionym od Kapeny, Szwedzi produkują ciężarówki i niewielkie ilości autobusów miejskich.
W latach 90. próbowano bezskutecznie związać się kapitałowo z koreańską KIA. Z kolei dwa lata temu Kapena rozpoczęła seryjny montaż miejskich autobusów niskopodłogowych dla włoskiej spółki Cacciamali. Na początku marca tego roku Sergio Cacciamalli, jeden z właścicieli tej firmy, kupił od NFI Piast 22 proc. walorów w Kapenie. Jeszcze w tym samym miesiącu Włosi dokupili od innych funduszy kolejne akcje słupskiej fabryki, uzyskując 60- -proc. pakiet kontrolny.
Największym krajowym konkurentem Włochów są dwa zakłady Zasady: Jelcz i Autosan z Sanoka.
KONSEKWENCJA: Już w marcu „PB” informował o odkupieniu przez włoską firmę Cacciamali udziałów w Kapenie od Narodowych Funduszy Inwestycyjnych. Teraz Włosi zamierzają powiększyć swój udział w kapitale akcyjnym spółki do 85 proc.