Wojas pomyśli o zakupie akcji Gino Rossi

MGOR
opublikowano: 2009-09-03 00:00

Emisja przegłosowana. Spółka może zająć się restrukturyzacją, a Rubicon — szukaniem inwestorów.

Emisja przegłosowana. Spółka może zająć się restrukturyzacją, a Rubicon — szukaniem inwestorów.

Dzisiaj zbierze się nowa rada nadzorcza Gino Rossi, przeżywającej problemy finansowe sieci obuwniczej. Wybierze nowego prezesa.

— To formalność, mamy kandydata. Wszystko idzie zgodnie z planem — mówi Grzegorz Golec, prezes domu maklerskiego Rubicon Partners.

Wczoraj akcjonariusze Gino Rossi przegłosowali warunkowe podwyższenie kapitału. Dzisiaj dokumenty trafią do sądu. Emisja ma być zarejestrowana w ciągu dwóch tygodni. I wówczas będzie można podnieść kapitał. Plan ratunkowy opracował Rubicon Partners, przy akceptacji dotychczasowych głównych akcjonariuszy spółki.

— Papiery nowej emisji będą stanowiły nieco ponad 50 proc. kapitału firmy — mówi Grzegorz Golec.

Do kogo trafią? Wszystkie warranty obejmie Rubicon, ale będzie miał prawo sprzedaży papierów wybranym inwestorom.

— Uplasujemy je głównie wśród inwestorów finansowych. Przeprowadziliśmy już wstępne rozmowy. Na pewno część akcji trafi do NFI Victoria, który niebawem stanie się podmiotem dominującym dla Rubicon Partners. Do Gino Rossi muszą wejść osoby, które wiedzą, jak restrukturyzować firmę — dodaje Grzegorz Golec.

Nie jest tajemnicą, że spółką są też zainteresowani inwestorzy branżowi. Wcześniej informowaliśmy, że budować obuwniczą grupę chciałby Wiesław Wojas, szef i główny akcjonariusz Wojasa — notowanej na giełdzie spółki z branży.

— Mieliśmy sondażowe rozmowy także z inwestorami branżowymi. Wchodząc do Gino Rosji, chcemy jednak najpierw przeprowadzić restrukturyzację: odświeżyć salony, przeprojektować ofertę, poprawić sprzedaż [dzięki emisji do spółki wpłynie 27 mln zł — red.]. Gino Rossi dzisiaj traci kwartalnie około 5 mln zł — wyjaśnia Grzegorz Golec.

Z naszych informacji wynika jednak, że plany Wojasa nadal są aktualne. Współpracuje z Rubicon Partners?

— Bez komentarza — odpowiada Grzegorz Golec.

— Rubicon ma wszystkie warranty i rozdaje karty. Jeśli zwróci się do mnie z propozycją objęcia części akcji, rozważę tę propozycję — mówi Wiesław Wojas.

— Biorąc pod uwagę konieczność przeprowadzenia restrukturyzacji, najlepszy moment na sprzedaż akcji Gino Rossi inwestorowi branżowemu to najwcześniej rok 2010 — dodaje Grzegorz Golec.