Wood chwali tor, na który wjechało Cargo

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2015-02-02 00:00

Restrukturyzacja przynosi efekty. Kolejne ma przynieść koniec remontów torów i nowa… restrukturyzacja.

Z „trzymaj” do „kupuj” podniósł rekomendację dla akcji PKP Cargo Łukasz Wachełko, analityk Wood & Company. Cena docelowa poszła w górę z 88,8 do 107 zł. To efekt dobrej oceny planu restrukturyzacji, realizowanego przez spółkę.

— Do tego dochodzi tańsze paliwo, co pozwoli zaoszczędzić 30 mln zł rocznie. To korzystne w sytuacji, w której przychody nie mają szansy rosnąć — zaznacza Łukasz Wachełko.

Oszczędności na dieslu to jednak nieporównywalna kwota z wynikami programu dobrowolnych odejść. Jednorazowo kosztował spółkę 266 mln zł, a według analityka Wood & Company pozwoli zaoszczędzić około 150 mln zł rocznie. A to może nie być koniec.

— Spółka liczyła, że z programu dobrowolnych odejść skorzysta 1,3 tys. osób. Zgłosiło się 3,3 i wszystkich nie zaakceptowano. W spółce zostaje 260 osób, spośród tych, które się zgłosiły. Sądzę więc, że za rok-dwa PKP Cargo powróci do tego programu — mówi Łukasz Wachełko.

Z programu dobrowolnych odejść korzystali głównie pracownicy administracji i warsztatów. Ich skłonność do pozostania w PKP Cargo może jednak wzrosnąć wraz z pogorszeniem się sytuacji makroekonomicznej i zmniejszeniem szans na znalezienie innego zatrudnienia.

— Na razie sytuacja gospodarcza raczej się polepsza, a nie pogarsza — bagatelizuje sprawę analityk.

Łukasz Wachełko zwraca za to uwagę, że wraz z kończącymi się remontami torów wzrośnie efektywność wykorzystania pracowników bezpośrednio związanych z ruchem pociągów.

— Przeciętna szybkość wzrośnie z 20 do 40 km/h. To nadal będzie mniej niż w innych krajach, ale do przejechania odcinka 320 km nie będą już potrzebne dwie zmiany, jak to jest obecnie — tłumaczy Łukasz Wachełko.

Analityk Wood oczekuje, że w 2015 r. EBITDA grupy PKP Cargo wzrośnie do 807 mln zł z szacowanych na 2014 r. 433 mln zł, a zysk operacyjny do 418 mln zł z 52 mln zł. © Ⓟ