Wspólnicy szukają strażników

Iwona JackowskaIwona Jackowska
opublikowano: 2015-12-22 22:00

Bezczynna rada nadzorcza to kłopot, ale można ją zmienić. Im szybciej, tym lepiej — zanim narazi firmę na szkody

Coraz więcej mniejszych spółek planuje powołanie rad nadzorczych (RN). Udziałowcy chcą, aby na bieżąco ktoś przyglądał się pracy zarządu i w ten sposób dbał o ich interesy. Jednak ci, którzy podejmują się tej roli, nie zawsze jednak zdają sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ponosi członek RN za powierzoną mu funkcję. Wspólnicy natomiast — z kompetencji, jakie powinien posiadać kandydat, aby faktycznie stać na straży spraw spółki.

NALEŻYTA STARANNOŚĆ:
NALEŻYTA STARANNOŚĆ:
Od członków rady nadzorczej prawo wymaga zachowania należytej staranności przy wykonywaniu obowiązków. Jej brak nie oznacza jednak wyłącznej podstawy do ukarania. Musi dojść jednocześnie do naruszenia prawa lub umowy spółki, które uzasadnia odpowiedzialność odszkodowawczą — wyjaśnia adwokat Tomasz Kurpisz, partner w kancelarii Kurpisz Ziobrowski Adwokacka.
ARC

Wiążące zobowiązanie

— W powszechnym przekonaniu zasiadanie w radzie nadzorczej nie rodzi żadnej odpowiedzialności. Błędnie przyjmuje się, że ponoszą ją tylko członkowie zarządu — mówi adwokat Tomasz Kurpisz, partner w kancelarii Kurpisz Ziobrowski Adwokacka. Wyjaśnia, że z Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.) wynika coś innego. O odpowiedzialności członków RN spółek z ograniczoną odpowiedzialnością (z o.o.) można przeczytać w art. 293, a akcyjnych — w art. 483. Tak samo jak osoby zasiadające w zarządzie, komisji rewizyjnej czy likwidatorzy, odpowiadają oni wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem działań sprzecznym z prawem lub postanowieniami umowy spółki. Zwalnia ich z tego jedynie brak winy za powstanie szkody.

— Ta odpowiedzialność wynika z więzi zobowiązaniowej ze spółką, której naruszeniełączy się z odpowiedzialnością odszkodowawczą — dodaje adwokat. Odwołuje się on m.in. do doktryny i orzecznictwa, w którym przeważa taki pogląd, np. w wyroku Sądu Najwyższego (SN, sygn. II CSK 118/08). Stosunek prawny łączący spółkę z członkami rady nadzorczej ma charakter zobowiązaniowy, ponieważ zakres ich działań lub zaniechań obejmuje obowiązki związane ze sprawowaną funkcją. W związku z tym osoby te odpowiadają z tytułu nienależytego sprawowania nadzoru.

Staranne działanie

Rada nadzorcza sprawuje stały nadzór nad działalnością spółki we wszystkich dziedzinach jej działalności. Do jej szczególnych obowiązków należy ocena sprawozdań (finansowych, z działalności) co do ich zgodności z księgami, dokumentami, stanem faktycznym, a także wniosków zarządu dotyczących podziału zysku albo pokrycia straty. Ponadto składanie walnemu zgromadzeniu corocznych pisemnych wyników tej oceny. Rada ma prawo badać wszystkie dokumenty spółki, żądać od zarządu i pracowników sprawozdań, wyjaśnień, rewidować jej majątek.

— Członek rady nadzorczej, jak też pozostałych organów spółki, powinien wykonywać swoje obowiązki z zachowaniem należytej staranności wynikającej z zawodowego charakteru ich działalności — przypomina Tomasz Kurpisz.

Należyta staranność nie jest zdefiniowana w k.s.h. Często jednak odnoszą się do niej sądy, rozpatrujące sprawy o odpowiedzialność za niedopełnienie obowiązków. Według jednego z wyroków SN, wskazanych przez adwokata Tomasza Kurpisza, kryterium staranności odpowiada miernikowi staranności wyznaczonemu w Kodeksie cywilnym dłużnikom prowadzącym działalność gospodarczą. Sąd wyjaśnił, że jest to jeden z rodzajów należytej staranności dostosowany zarówno do czynności, jakie są wykonywane, jak i do podmiotu, od którego się jej wymaga. „Jest to taka szczególna należyta staranność, jakiej oczekuje się od osoby, która prowadzi działalność zawodowo, a wobec tego jest to staranność na poziomie wyższym od przeciętnego. Nie ma znaczenia, czy odpowiednie kryteria specjalistyczne zostały osiągnięte w drodze wykształcenia, czy też przez odpowiednie przygotowanie praktyczne” — orzekł SN (sygn. III CRN 77/93). Tomasz Kurpisz zwraca uwagę, że brak staranności nie stanowi samodzielnej podstawy odpowiedzialności. Jest wzorcem zachowania polegającego na naruszeniu prawa lub umowy spółki i dopiero jego przekroczenie uzasadnia odpowiedzialność odszkodowawczą.

— Przepisy te jednak nie mogą stanowić samodzielnej podstawy roszczeń odszkodowawczych spółki wobec członka rady nadzorczej. Trzeba wykazać naruszenie konkretnego postanowienia umowy spółki lub przepisu ustawy. W konsekwencji warunkiem powstania odpowiedzialności będzie nie tylko naruszenie przepisów k.s.h., ale również innych, w tym Kodeksu cywilnego — podkreśla Mariusz Kawczyński, radca prawny z kancelarii Kawczyński Korytkowska Partyka.

Jak mówi, gdy brak należytej staranności prowadzi do powstania szkody, spółka może przypisać odpowiedzialność za nią, wskazując, że członek RN nie wykonał należycie zobowiązania do starannego wykonywania swoich obowiązków. Naruszeniem wymogu należytej staranności będzie sam fakt objęcia tej funkcji przez osobę, która nie ma do tego odpowiednich kwalifikacji, a zwłaszcza doświadczenia zawodowego czy wykształcenia. — Nie będzie on mógł uwolnić się od odpowiedzialności wobec spółki, nawet jeśli powoła się na działania zgodne z poleceniami wspólnika (wspólników), w sytuacji gdy jego działania okazały się w ogólnej ocenie niestaranne lub nieprofesjonalne. Dotyczy to oczywiście poleceń, których realizacja zaszkodziła spółce — wyjaśnia Mariusz Kawczyński. Tomasz Kurpisz przypomina, że członkowie organów spółki, a zatem także RN nie mogą uwolnić się od odpowiedzialności, tłumacząc na przykład, że dostosowali się do sprzecznej z prawem uchwały zgromadzenia wspólników. Osoby te nie mają obowiązku wykonywania uchwał, jeżeli miałoby to prowadzić do naruszenia prawa lub statutu spółki.

Wiedza, doświadczenie

— Należyta staranność wymaga znajomości obowiązującego prawa, przy czym decyzje członków RN mogą opierać się na analizie problemu dokonanej przez pracowników spółki lub podmioty zewnętrzne, dysponujące konieczną wiedzą specjalistyczną i doświadczeniem — mówi dr Jędrzej Jakubowicz, adwokat, wspólnik w Kancelarii Prawniczej Głowacki i Wspólnicy. Decyzje o utworzeniu rady nadzorczej zależą od różnych czynników, m.in. od tego, ilu jest wspólników i jak dużym ryzykiem rynkowym jest obarczona dana działalność. Do rad nadzorczych powoływani są ekonomiści, księgowi, ale nie tylko. Potrzebna jest jednak odpowiednia wiedza, bo przepisy prawa, w tym ustawa o rachunkowości, nakładają na członków rady nadzorczej wiele obowiązków.

— Rada nadzorcza sprawuje nadzór nad sprawami spółki we wszystkich aspektach działalności, w szczególności operacyjnej, finansowej, personalnej. Niektórzy jej członkowie powinni mieć kompetencje pozwalające na dokonanie oceny kluczowych dokumentów finansowych spółki, tj. rocznego sprawozdania finansowego oraz sprawozdania z działalności — mówi radca prawny Błażej Zagórski, of counsel w kancelarii CMS. Według niego, nie zawsze do rad nadzorczych trafiają najlepsi specjaliści.

— W praktyce skład RN jest często wynikiem kompromisu, a dla wspólników równie ważne jest, aby funkcję w radzie sprawowały osoby, które oni darzą zaufaniem. Trzeba pamiętać, że mają one dostęp do informacji stanowiących tajemnicę spółki — podkreśla radca.

Błażej Zagórski wskazuje, że gdy rada nadzorcza nie jest aktywna, nadzór nad spółką może stać się iluzoryczny. Może to prowadzić do sytuacji, w której czynniki ryzyka ujawniane są z dużym opóźnieniem, a zarazem tracona jest szansa na wykorzystanie potencjału rady przy określaniu kierunków rozwoju spółki. — Rada powinna być aktywna i może, a nawet musi, stawiać trudne pytania i jako dodatkowy organ może w pewnym stopniu komplikować funkcjonowanie spółki. Takie niedogodności mogą jednak być w pełni zrównoważone przez korzyści z tego rodzaju nadzoru, jeśli tylko jest on prowadzony kompetentnie — ocenia przedstawiciel kancelarii CMS. Z jego obserwacji wynika, że nieczęsto zdarzają się przypadki pociągnięcia do odpowiedzialności członków rad nadzorczych za szkodę wyrządzoną spółce czy osobie trzeciej, np. wspólnikowi. Jednak ponieważ tę odpowiedzialność ustanawia wiele przepisów, można się spodziewać, że liczba spraw przeciw członkom RN będzie rosnąć.

Również adwokat Jędrzej Jakubowicz z kancelarii Głowacki i Wspólnicy twierdzi, że takie sprawy należą do rzadkości, ale to nie oznacza, że członkowie rad nadzorczych nie są narażeni na żadne ryzyko.

— W razie wyrządzenia szkody przez naruszenie obowiązku określonego w ustawie o rachunkowości członkowie rady nadzorczej odpowiadają, wraz z kierownikiem jednostki, solidarnie. W konsekwencji spółka, najczęściej rękoma nowych jej władz, może wystąpić do nich o odszkodowanie. Przy czym nie oznacza to, że roszczenie będzie kierować do wszystkich piastunów organu równomiernie. Może wytoczyć powództwo wyłącznie wobec osoby, z której majątku zaspokojenie roszczenia będzie najbardziej prawdopodobne — wyjaśnia adwokat. Winny szkody musi liczyć się z obowiązkiem jej naprawienia w pełnej wysokości. Dotyczy to zarówno szkody rzeczywistej, jak i utraconych przez spółkę korzyści.

Zasady dochodzenia odszkodowania

Wniesienie powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej spółce przy sprawowaniu nadzoru wymaga uchwały wspólników. Członek RN, który jest jednocześnie wspólnikiem, nie może w tej sprawie głosować. Uprawniona do odszkodowania jest wyłącznie spółka. Jeżeli sama nie wytoczy powództwa w ciągu roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy wspólnik może wnieść pozew o naprawienie szkody wyrządzonej spółce. Sprawa o odszkodowanie przeciwko członkom RN spółki, w której powodem jest spółka, jest sprawą ze stosunku spółki. Podobny charakter ma sprawa z powództwa wspólnika — nawet gdy w dniu wytoczenia powództwa powód przestał być wspólnikiem. Powództwo o odszkodowanie wytacza się według miejsca siedziby spółki.

Zasady dochodzenia odszkodowania

Wniesienie powództwa o naprawienie szkody wyrządzonej spółce przy sprawowaniu nadzoru wymaga uchwały wspólników. Członek RN, który jest jednocześnie wspólnikiem, nie może w tej sprawie głosować. Uprawniona do odszkodowania jest wyłącznie spółka. Jeżeli sama nie wytoczy powództwa w ciągu roku od dnia ujawnienia czynu wyrządzającego szkodę, każdy wspólnik może wnieść pozew o naprawienie szkody wyrządzonej spółce. Sprawa o odszkodowanie przeciwko członkom RN spółki, w której powodem jest spółka, jest sprawą ze stosunku spółki. Podobny charakter ma sprawa z powództwa wspólnika — nawet gdy w dniu wytoczenia powództwa powód przestał być wspólnikiem. Powództwo o odszkodowanie wytacza się według miejsca siedziby spółki.