Polska od wielu lat notuje deficyt w stosunkach handlowych z Indiami, który w ubiegłym roku sięgnął 620 mln USD. Szansą na zwiększenie dynamiki dwustronnych relacji jest wizyta w Polsce premiera Indii Narendry Modiego.
Handel na korzyść Indii
Polska jest jednak największym partnerem handlowym i inwestycyjnym Indii w Europie Środkowo-Wschodniej. Według danych COMTRADE ONZ w latach 2013–23 całkowita dwustronna wymiana handlowa między naszymi krajami wzrosła o 264 proc. — ze 1,51 mld USD w 2013 r. do ponad 4 mld USD w 2023 r., z czego eksport na rynek indyjski wyniósł 1,7 mld USD, a import do naszego kraju 2,32 mld USD.
Polski eksport obejmuje głównie maszyny i urządzenia mechaniczne, sprzęt elektrotechniczny, minerały, metale nieszlachetne oraz tworzywa sztuczne. Z Indii natomiast sprowadzamy maszyny elektrotechniczne, żelazo i stal, produkty farmaceutyczne oraz odzież.
Według danych ambasady Indii w Polsce indyjskie inwestycje nad Wisłą stale rosną i w 2023 r. wyniosły ponad 3 mld USD. Działające na polskim rynku firmy z tego kraju wywodzą się głównie z sektorów IT i outsourcingu — są to m.in. Genpact, Infosys, KPIT Technologies oraz HCL, a łącznie zatrudniają prawie 10 tys. osób.
Dla porównania: wartość polskich inwestycji w Indiach była zdecydowanie mniejsza — w 2023 r. wyniosła 685 mln USD. Główne polskie firmy działające na rynku indyjskim to TZMO, Canpack, Polmor, SECO/WARWICK.
Szansa na współpracę
Oba kraje mają spory i niewykorzystany potencjał w sektorach AI i branży gamingowej. J.J. Singh, prezes Polsko-Indyjskiej Izby Przemysłowo-Handlowej, podkreśla, że CD Projekt i jego produkcje są dobrze znane w Indiach, a jego kraj również może pochwalić się znanymi studiami gier, takimi jak Tech Mahindra, Nazara Technologies, 99 Games.
— Tu akurat można połączyć siły, bo oba kraje mają ogromne możliwości, które do tej pory nie zostały wykorzystane — mówi J.J. Singh.
Podkreśla także dynamiczny rozwój start-upów w naszym kraju, dodając, że indyjski rząd wprowadził program Startup India, którego zadaniem jest szukanie wspólnych rozwiązań biznesowych i IT między zagranicznymi a indyjskimi start-upami.
Premier: chcemy wzrostu wymiany handlowej między Polską a Indiami
Chcemy wzrostu wymiany handlowej między Polską a Indiami i to w bardzo różnych wymiarach; nieprzypadkowo rozmawialiśmy z premierem Indii o intensyfikacji naszej współpracy w zakresie przemysłu obronnego - mówił w czwartek premier Donald Tusk po spotkaniu z szefem indyjskiego rządu Narendrą Modim.
Wizyta premiera Indii będzie dźwignią dla biznesu
Przez wiele lat Indie nie były w kręgu zainteresowań naszych firm, a indyjscy inwestorzy raczej pomijali Polskę. Wizyta premiera Modiego może wzmocnić współpracę polityczną i strategiczną między oboma krajami — mówi dr Patryk Kugiel, ekspert ds. Indii w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
Polska i Indie mogą wiele zyskać na współpracy
Wizyta w Polsce Narendry Modiego, premiera Indii, może stanowić kamień milowy w relacjach ekonomicznych i politycznych między obu krajami.
Wizy dla specjalistów i więcej lotów
O wizy do Polski nigdy nie było łatwo, a afera wizowa jeszcze bardziej utrudniła obywatelom Indii przyjazd do Polski. Według J.J. Singha uzyskanie terminu w polskich placówkach dyplomatycznych zawsze stanowiło problem, a obecnie spotkania z konsulem są jeszcze bardzo odległe.
— Największym problemem są przedłużające się procedury konsularne, które w efekcie utrudniają przyjazd do Polski naszych ekspertów, a to właśnie oni powinni mieć pierwszeństwo w ubieganiu się o wizę. Myślę, że polska strona powinna usprawnić spotkania z konsulami ubiegającym się o wizę specjalistom — mówi J.J. Singh.
Podkreśla również niewystarczającą sieć połączeń lotniczych z jego krajem, która ogranicza nawiązanie ściślejszej współpracy. Obecnie funkcjonują tylko nieregularne połączenia między Warszawą a New Delhi i Mumbajem.
— Moim zdaniem PLL LOT powinien rozważyć rozpoczęcie rejsów do Bangalore w południowych Indiach. Częstsze loty do Indii znacząco ułatwiłyby współpracę biznesową, zwiększyłyby także ruch turystyczny — mówi J.J. Singh.