WYDRUKI Z SIECI BĘDĄ WYPIERAĆ ZWYKŁE KSIĄŻKI

Aneta Królak
opublikowano: 2000-05-02 00:00

WYDRUKI Z SIECI BĘDĄ WYPIERAĆ ZWYKŁE KSIĄŻKI

NOWOCZESNY TREND: Marcin Garliński, prezes wydawnictwa Muza, podkreśla, że na Zachodzie coraz popularniejsze są publikacje udostępniane przez Internet, które klienci sami drukują. fot. Borys Skrzyński

Wydawnictwa coraz bardziej interesują się siecią internetową. Kult papierowej książki powoli zanika. Studenci i specjaliści coraz częściej decydują się na zakup publikacji w wersji elektronicznej. Przyszłość książki wydawcy wiążą z tanimi, jednorazowymi wydrukami z Internetu.

Wielu wydawców jest przekonanych, że przyszłość ich branży należy do Internetu. Jeszcze nie próbują jednak określać, jak szybko ma szansę zadomowić się w naszym kraju moda na książki kupowane w sieci, które po dokonaniu zapłaty będzie można po prostu sobie wydrukować.

Możliwości Internetu

— Myśląc o przyszłości firm wydawniczych, nie można pominąć możliwości stwarzanych przez sieć. Kilka tygodni temu odwiedziłem targi w Londynie. Tam nikogo nie dziwił już fakt, że część stanowisk zajmowały tzw. wydawnictwa e-book, zajmujące się rozprowadzaniem książek przez Internet — podkreśla Marcin Garliński, prezes wydawnictwa Muza.

Jest przekonany, że podobna przyszłość czeka wydawnictwa specjalistyczne. Dystrybucja przez Internet może okazać się po prostu bardziej ekonomiczna, szczególnie w przypadku publikacji z zakresu wciąż zmieniającego się polskiego prawa.

Polski rynek jest na innym etapie niż w zachodniej Europie. W przypadku wydawnictw prawnych, publikacje wymiennokartkowe na razie wypierane są przez CD-ROM-y. Polscy klienci mogą korzystać natomiast z aktualizacji przepisów dostępnych przez Internet.

Portale kontra płyty

Internetowa rewolucja stawia również pod znakiem zapytania przyszłość wydawnictw na płytach CD. Marcin Garliński podkreśla, że rezygnacja Muzy z wydawania książek na płytach nie wiązała się jedynie z bezsilnością wobec pirackiej konkurencji.

— Nie widzę na rynku miejsca dla płyt. Kartą przetargową jest sieć. Dlatego też zainwestowaliśmy w budowę portala. Nie nawiązaliśmy jeszcze współpracy z żadnym dostawcą usług internetowych. Z pewnością będziemy negocjować z największymi firmami: Onetem, Wirtualną Polską, Interią czy Poland. dot. com — informuje Marcin Garliński.

Aneta Królak