

Ceny w imporcie strefy euro obniżyły się w kwietniu aż o 1,8 proc. w porównaniu do marca, najmocniej od dwóch lat. To mogą być pierwsze zapowiedzi hamowania inflacji towarowej.
Wszyscy analitycy wypatrują obecnie sygnałów nadchodzącej recesji w gospodarce, szczególnie w tych danych, które z wyprzedzeniem mogą pokazywać pewne zjawiska. Istotnymi tego typu danymi są te o światowym handlu, który jest wysoko skorelowany z wieloma innymi zmiennymi makroekonomicznymi w europejskiej i polskiej gospodarce. Na przykład, kiedy handel na świecie hamuje, to po kilku miesiącach obniża się także napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski. Na podstawie dynamiki w światowym handlu można więc próbować odpowiedzieć na pytanie, czy gospodarce grozi recesja.