Producent dań gotowych i konserw pokazał dobre wyniki z 2006 r., ale nie wykonał prognoz w 100 proc.
Mispol, który ma cztery zakłady produkcyjne, powoli nabiera wiatru w żagle. W 2006 r. grupa znacząco poprawiła wyniki. Wypracowała 8,2 mln zł zysku netto (wzrost o 43 proc. w porównaniu z 2005 r.), a jej przychody wzrosły do 100,6 mln zł (wzrost o 40 proc.). Oznacza to, że prognoza zysku na 2006 r. została wykonana w 93 proc., a sprzedaży w 96 proc.
— Wyniki naszej grupy mogłyby być lepsze, gdyby nie wolniejszy rozwój biznesu na Białorusi — mówi Marek Piątkowski, prezes Mispolu.
Na wyniki firmy wpływ miały także wzrost kosztów finansowych na Białorusi i ujemne różnice kursowe.
Lepiej wygląda sytuacja na innych rynkach. W 2006 r. Mispol zwiększył eksport aż o 86 proc.
W tym roku sprzedaż grupy wzrośnie, m.in. dzięki wchłonięciu Agrovity, a także dzięki nowym produktom i uruchomieniu zakładu produkcji karmy dla zwierząt.