Na amerykańskich rynkach akcji drugi dzień z rzędu dominowały wzrosty. Inwestorzy wciąż kupują akcje spółek przecenionych po tym jak Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem kraju z Unii Europejskiej. Nastroje poprawiła także wiadomość o wyraźnym wzroście cen ropy, której notowania odbierane są przez niektórych jako barometr globalnej koniunktury gospodarczej. Przez ostatnie dwa dni ropa zdrożała tymczasem o 8 proc. Drożało złoto, słabł dolar, taniały obligacje skarbowe USA.

Na zamknięciu rosła wartość indeksów wszystkich 10 głównych segmentów S&P500. Mocniej niż rynek rosły indeksy segmentów spółek finansowych (2,3 proc.) i energii (2,0 proc.). Najmniejsze wzrosty na tle rynku zanotowały segmenty usług telekomunikacyjnych (1,0 proc.) i użyteczności publicznej (0,3 proc.). Na zamknięciu rosły kursy aż 474 spółek wchodzących w skład S&P500. Z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones zdrożało 29. Najmocniej rosły kursy Nike (3,6 proc.), American Express (3,0 proc.) i
JP Morgan Chase (2,8 proc.). Po przeciwnej stronie tabeli znajdowały się Coca-Cola (0,5 proc.), Verizon Communications (0,4 proc.) i Home Depot (-0,2 proc.).