Xiaomi rzuca rękawicę Tesli. Nowy SUV ma podbić chiński rynek

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-06-26 13:29

Chiński gigant technologiczny Xiaomi zaprezentuje w czwartek swój pierwszy elektryczny SUV – model YU7. To kolejny krok w strategii, która ma uczynić z producenta smartfonów pełnoprawnego gracza na rynku motoryzacyjnym. Premiera zbiega się z niemal rekordowymi notowaniami akcji i wyceną spółki sięgającą 187 mld USD – wyższą niż u dotychczasowego lidera rynku EV, firmy BYD – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Model YU7, bezpośredni konkurent Tesli Model Y, ma być wizytówką wartego 10 mld USD planu rozwoju segmentu EV. SUV wpisuje się w rosnący trend zainteresowania większymi autami w Chinach, a także symbolizuje szersze przeobrażenie Xiaomi – firmie zależy nie tylko na sprzedaży samochodów, ale i na budowie zintegrowanego ekosystemu obejmującego smartfony, elektronikę domową i teraz także auta. To właśnie ta synergia – zdaniem wielu inwestorów – może uczynić Xiaomi filarem chińskiego sektora technologicznego wartego biliony dolarów.

– Na świecie nie ma drugiej firmy, która łączyłaby telefon, dom i samochód w jednym spójnym systemie – komentuje June Lui, zarządzająca portfelem w Polen Capital.

Motoryzacyjne ambicje napędzają akcje Xiaomi

W ciągu ostatnich 12 miesięcy akcje Xiaomi potroiły swoją wartość, wyprzedzając większość konkurencji. Firma wykorzystuje sukcesy na rynku smartfonów, by zdobywać pozycję w zatłoczonym i brutalnie konkurencyjnym świecie chińskich aut elektrycznych. Zainteresowanie inwestorów tylko rośnie – mimo że akcje spółki są już jednymi z najdroższych w kraju, wycenianymi na niemal 30-krotność prognozowanych zysków, czyli drożej niż Tencent czy nawet Apple.

Analitycy przewidują, że sportowy wygląd i bardziej luksusowy charakter drugiego modelu elektrycznego pozwolą Xiaomi przyciągnąć nowych klientów i zwiększyć skalę produkcji – a to klucz do poprawy opłacalności całego przedsięwzięcia. Szacunkowa cena YU7 ma wynosić od 250 do 330 tys. juanów (czyli 34,9–46 tys. USD), co oznacza, że będzie nieco droższy od bazowej wersji Tesli Model Y (36 800 USD) i porównywalny cenowo z elektrycznym BYD Tang L (33 500–40 500 USD).

Po udanym debiucie sedana SU7 Xiaomi planuje dostarczyć 350 tys. pojazdów w 2025 roku – ponad dwa razy więcej niż rok wcześniej. Spółka celuje w osiągnięcie rentowności działu motoryzacyjnego w drugiej połowie przyszłego roku. – Ich pierwszy samochód odniósł ogromny sukces. Ale jeśli nie uda się go powtórzyć, skala działalności nie wzrośnie tak, jak planowano – ocenia Edison Lee z Jefferies.

Smartfony to za mało. Xiaomi stawia na auta

Nowy SUV miał zostać zaprezentowany wcześniej, ale plany pokrzyżował tragiczny wypadek z udziałem modelu SU7 w marcu. Wydarzenie to zmusiło firmę do wycofania się z prezentacji YU7 na targach motoryzacyjnych w Szanghaju oraz przyczyniło się do zaostrzenia regulacji dotyczących systemów jazdy autonomicznej w Chinach.

Xiaomi, założone w 2010 roku przez Lei Juna, zdobywało rynek dzięki urządzeniom oferującym dobry stosunek jakości do ceny oraz nowoczesnemu marketingowi internetowemu, który trafiał do młodszych konsumentów. Jednak wraz z dojrzewaniem segmentu smartfonów firma zaczęła szukać nowego motoru wzrostu. Po dwóch latach spadków przychodów zdecydowała się wkroczyć w rynek EV – mimo że wielu obserwatorów sceptycznie oceniało jej szanse w starciu z dziesiątkami konkurentów i wojną cenową.

Przyszłość Xiaomi zależeć będzie teraz od tempa sprzedaży YU7 oraz finalnej polityki cenowej. Jak zauważa Daisy Li z EFG Asset Management, kluczowe będzie, czy firma zdoła dalej rozwijać swój inteligentny ekosystem, skutecznie wprowadzać produkty premium i zdobywać udziały w różnych segmentach rynku.