Załamanie na giełdach w Japonii, Korei i Tajwanie

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
opublikowano: 2024-08-05 07:32
zaktualizowano: 2024-08-05 08:31

Indeksy giełd na trzech azjatyckich rynkach runęły o 8-12 proc.

Przeczytaj i dowiedz się:

  • jak przebiegła sesja na azjatyckich giełdach,
  • jaka jest przyczyna gwałtownych spadków,
  • czy przecena rozlewa się na europejskie rynki.
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Fala wyprzedaży przetacza się przez giełdy w Japonii, Korei Południowej i Tajwanie. Tokijskie Nikkei 225 i Topix spadły o ponad 12 proc. Koreański Kospi stracił 8,8 proc., a indeks mniesjzych spółek Kosdaq 10,8 proc. Tajwański Taiex zamkną sesję spadkiem o 8,3 proc.

W tym samym czasie relatywnie lepiej radziły sobie giełdy w Indiach (spadek nie przekroczył 3 proc.), Indonezji (-2 proc.) i zwłaszcza Chinach (Shanghai Comp. -1,25proc., Hang Seng -2,5 proc.).

W Japonii spadkom przewodziły banki (-17 proc.), których notowania przeżywają najgorszy dzień od krachu w 1987 r. Indeks Topix ledwie 11 lipca notował zwyżkę od początku roku sięgającą 25 proc., a od tego czasu wymazał ją w całości i jest 5,9 proc. pod kreską. Trzydniowy spadek Topix jest największy od 1949 r.

Całość tegorocznych zysków niemal wymazał już także kurs USD/JPY i właśnie umocnienie jena (o 12 proc. w krótkim czasie), waluty służącej do finansowania popularnej strategii carry trade, jest uznawane za przyczynę wstrząsu na rynkach. Siła jena jest nie w smak także japońskim eksporterom, którzy dominują w indeksie Nikkei 225.

W ubiegłą środę Bank Japonii zaskoczył rynki spodziewające się utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie, podniósł krótkoterminową stopę procentową do poziomu niewidzianego od 2008 r. i zasygnalizował kolejne podwyżki.

- Zmiany na rynkach zostały wywołane przez decyzję Banku Japonii, ale oliwy do ognia dodały obawy o wzrost gospodarczy na świecie - komentuej Nick Twadle z ATFX Global Markets.

Decyzja została podjęta w momencie, gdy Rezerwa Federalna w USA rozważa obniżkę stóp procentowych, prawdopodobnie już we wrześniu, co byłoby odwróceniem agresywnego cyklu podwyżek, który wzmocnił kurs dolara i spowodował bolesny spadek wartości notowań jena w Japonii.

- Obserwujemy masowe delewarownie, a inwestorzy sprzedają aktywa, by pokryć straty. Szybkość tego ruchu była zaskakująca, wyprzedaż jest paniczna - komentuje dla agencji Bloomberg Kyle Rodda, analityk z Capital.com.

- Zmiany są drastyczne, zwłaszcza jeśli chodzi o najpopularniejsze długie pozycje, nawet jeśli wyniki spółek znacznie pobiły oczekiwania, co prawdopodobnie wskazuje, że fundusze "wybuchają" lub przeżywają bolesne straty - dodaje Rafael Nemet-Nejat, zarządzający w Jin Investment Management.

Czytaj także: Zapowiada się nerwowy początek sesji na GPW