Zapasy podnoszą cenę

Maciej Zbiejcik
opublikowano: 2002-11-28 00:00

Nie słabnie napięcie na rynku paliw. Tym razem inwestorów zaniepokoiła informacja o spadających zapasach w Stanach Zjednoczonych. To spowodowało, że w środę ropa zdrożała o ponad 1 proc. Wczoraj na londyńskiej giełdzie za ropę w dostawach styczniowych płacono 25,29 USD za baryłkę. Ropa w transakcjach elektronicznych na giełdzie paliw w Nowym Jorku zdrożała o 27 centów, do 26,67 USD za baryłkę.

Wzrost notowań paliw to zasługa spadających zapasów. Amerykański instytut API podał, że zapasy destylatów (w tym oleju opałowego i paliw diesla) spadły w minionym tygodniu o 3 proc. (3,7 mln baryłek). Rezerwy ropy obniżyły się o 142 tys. baryłek, do 283,7 mln. Do takiej sytuacji doprowadził wzrost zapotrzebowania na paliwa oraz niższe temperatury.

Jednak te czynniki nie przeszkodziły we wzroście zapasów benzyn. Ich poziom podniósł się aż o 2,36 mln baryłek, do 197,4 mln. Wzrost w tej kategorii zaskoczył nawet analityków, którzy obstawiali, że będzie on dużo niższy.